Todd Howard zabrał głos w sprawie kontrowersji fabularnych związanych z serialem Fallout, zapewniając, że telewizyjna adaptacja nie wymazuje niczego, co wydarzyło się w grach. UWAGA: potencjalne spoilery.
Pewne elementy serialu Fallout spowodowały, że niektórzy gracze zaczęli się zastanawiać, czy adaptacja nie usuwa przypadkiem Fallouta: New Vegas z kanonu marki. Że tak nie jest, zapewniał już wcześniej Emil Pagliarulo z Bethesdy, który był m.in. głównym projektantem FO3 i FO4. Teraz w wywiadzie z serwisem IGN głos w tej sprawia zabrała najbardziej decyzyjna osoba, czyli szef studia, Todd Howard.
UWAGA: w treści mogą znajdować się potencjalne spoilery fabularne dotyczące serialu Fallout i gier z serii.
Stojący na czele Bethesdy Todd Howard kategorycznie stwierdził, że wszystko co wydarzyło się we grach, wliczając w to New Vegas, pozostaje kanonem.
Z kolei w wywiadzie z serwisem The Guardian Todd Howard powiedział inną ciekawą rzecz. Pochwalił ludzi, którzy odpowiadali za scenografię serialu. Gdy odwiedził plan zdjęciowy zdziwił się, że wnętrza krypt zbudowano prawie w całości zamiast polegać na efektach CG. Poziom detali był tak wysoki, że np. na biurku dokumenty wypełnione były pełnymi tekstami z raportami.
Wcześniej podobne rzeczy mówiła aktorka Ella Purnell, tłumacząc, że poziom rekwizytów i to, że np. każdy dziennik był autentycznie zapełniony zapisami, bardzo pomagał we właściwym wczuciu się w rolę.
Pozostając w temacie Bethesdy, warto także wspomnieć o tym, co napisał Emil Pagliarulo w serwisie X (dawny Twitter). Stwierdził on, że tworzenie Starfielda trwało tak długo, bo studio musiało równolegle nie tylko ulepszać swój silnik, ale również pracować nad rozwojem Fallouta 76. Obecnie zespół zajęty jest dalszymi pracami nad Starfieldem (co obejmuje zarówno dodatki, jak i np. narzędzia moderskie) oraz tworzeniem The Elder Scrolls VI.
Wszystko to powoduje, że raczej nie mamy co liczyć na szybką premierę Fallouta 5. Niewykluczone więc, że na grę poczekamy nawet do 2030-2032 roku albo dłużej.
Więcej:„Gracze są samolubni”. Chris Avellone o tym, dlaczego Planescape: Torment stał się hitem
GRYOnline
Gracze
Steam
1

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.