„To niedopuszczalne” - Po kolejnym patchu, Helldivers 2 jest jeszcze bardziej popsute, a gracze mają już dość ciągłych problemów
Helldivers 2 nadal obfituje w błędy, a optymalizacja nie należy do najlepszych. Gracze czekają na naprawę problemów, ale twórcy są zajęci dodawaniem do gry nowych rzeczy.

Gracze Helldivers 2 nadal doświadczają wielu problemów z działaniem gry. Najgorzej oceniana jest optymalizacja, która wciąż nie doczekała się poprawek od twórców. Na wielu konfiguracjach PC występują znaczne spadki fps. Po ostatnim z patchy niektórzy raportują nawet jedną czwartą pierwotnej wartości chociażby podczas ładowania poziomu.
Społeczność liczyła, że najnowszy update o numerze 01.004.000 poprawi sytuację, lecz nadzieje okazały się płonne. Optymalizacja znów nie uległa poprawie, a świeża aktualizacja ma swoje własne problemy, które dotąd nie były znane.
Helldivers 2 nadal ma wiele błędów
Gracze otrzymali interesujący system generowania dynamicznych tuneli, lecz kuleją niektóre aspekty z tym zwiąne. Wystarczy wymienić problemy z czatem dźwiękowym – czasem nie można usłyszeć kolegów z drużyny stojących obok w jaskini. To jednak nie wszystko, zdarzają się poważniejsze problemy z dźwiękiem – w niektórych momentach nie słychać broni (głównie w wersji na PS5). Co prawda lasery w rzeczywistości faktycznie strzelają bezgłośnie, ale Helldivers 2 to nie symulator.
Ta aktualizacja nie zawierała prawie żadnych zmian w zakresie optymalizacji ani poprawek błędów. Gra jest w fatalnym stanie, a Arrowhead wielokrotnie udowodniło, że naprawianie błędów i rozwiązywanie problemów technicznych związanych z grą nie jest dla nich priorytetem. Przestańcie wydawać nowe treści, dopóki nie naprawicie swojej cholernej gry, Arrowhead. To niedopuszczalne.
Trudno się nie zgodzić z tym komentarzem. Wielu graczy zauważa, że twórcy skupili się na dodawaniu nowej zawartości, zamiast naprawiać istniejące błędy. Nowy kontent czasem dodaje swoje własne i powstaje błędne koło. Według jednego z użytkowników Reddita gra zbliża się niemal do stanu premierowego, co jednak wydaje się dość kontrowersyjną opinią.
To zadziałało. Od tego czasu z każdą aktualizacją powoli popadamy w coraz gorszą optymalizację. Powiedziałbym, że wróciliśmy do tego samego poziomu, jaki mieliśmy po premierze.
Może to być jednak odosobniony przypadek, bo większość odbiera działanie gry znacznie lepiej, niż po premierze (gdy było naprawdę źle). Arrowhead to dość niewielki zespół, więc najwyraźniej nie są w stanie jednocześnie pracować nad nowymi rzeczami i naprawiać istniejące. Być może powinni na jakiś czas przestawić się w inny tryb działania i skupić na płynności gry, a potrafią to robić, o czym przypomina jeden z graczy.
Naprawdę chciałbym, żeby zrobili to samo, co zeszłego lata. Przygotowali 60-dniowy plan, żeby zbalansować grę, usunąć błędy i naprawić znane problemy. Powinni to robić raz w roku i chociaż w tym okresie zawartość gry byłaby skromniejsza, to jestem pewien, że wielu z nas pogodziłoby się z tym poświęceniem.

To nie jest problem tylko tego studia, a takie rzeczy się zdarzają w wielu innych produkcjach. Wystarczy wspomnieć przypadek niesławnego patcha 2.0 do RoadCrafta. Wprowadził wiele nowych rzeczy, w tym nowe pojazdy, czego nikt się nie spodziewał. Raczej nikt też nie przewidział, że gra stanie się niemal niegrywalna – pojazdy zaczęły się kopiować w sposób niekontrolowany, powodując coraz większy bałagan na mapie i spadki wydajności (a nawet crashe).
Saber Interactive nie jest dużym studiem, mimo to cały czas rozwija kilka gier i prowadzi prace nad nowymi tytułami (jak zapowiedziany niedawno Road Kings). Prawdopodobnie zespołowi brakuje czasu na dopracowanie szczegółów i naprawę błędów, dlatego zdarzają się takie sytuacje. Czy podobnie jest w przypadku Arrowhead? Sądzę, że tak – pokusa zapewnienia graczom nowego kontentu ciągle wygrywa, ale cierpią na tym inne rzeczy.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- Różności
- Helldivers 2