TikTok testuje płatną wersję bez reklam
TikTok już niebawem wprowadzi abonament dla użytkowników, którzy chcieliby pozbyć się reklam. Firma oficjalnie potwierdziła swoje plany zdradzając przy tym, że nowa opcja testowana jest obecnie na jednym z anglojęzycznych rynków.

TYTUŁ: TikTok testuje płatną wersję bez reklam
LEAD: TikTok już niebawem wprowadzi abonament dla użytkowników, którzy chcieliby pozbyć się reklam. Firma oficjalnie potwierdziła swoje plany, zdradzając przy tym, że nowa opcja testowana jest obecnie na jednym z anglojęzycznych rynków.
Jak informuje serwis Android Authority, użytkownicy TikToka niebawem zyskają możliwość pozbycia się uciążliwych reklam za pomocą szykowanej subskrypcji. Firma potwierdziła właśnie rozpoczęcie testów nowego planu abonamentowego, które prowadzone są w małej skali i bierze w nich udział niewielka liczba użytkowników.
TikTok usunie reklamy za opłatą
Należy tu podkreślić, że TikTok nadal będzie całkowicie bezpłatną aplikacją, więc każdy kto chce z niej korzystać, wciąż będzie mógł to robić bez sięgania po swoją kartę płatniczą. Darmowa wersja usługi będzie utrzymywała się z dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam, bazujących na ich aktywności. Czemu w takim razie służyć ma subskrypcja, która według firmy ByteDance kosztować będzie 4,99 dolarów (ok. 22 zł) miesięcznie?
Według oficjalnych informacji twórców aplikacji, subskrypcja pozwoli wyłączyć reklamy. Z ustaleń serwisu TechCrunch wynika jednak, że nie jest to do końca prawda. Abonament faktycznie pozbywa się reklam, ale tylko częściowo. Dotyczy to jedynie tych wyświetlanych przez samego TikToka i nie będzie miała wpływu na jednorazowe reklamy lub kampanie marketingowe prowadzone z udziałem influencerów.
Najwyraźniej TikTok chce w ten sposób rywalizować z YouTube, który w ramach subskrypcji YouTube Premium, oferuje swoim użytkownikom filmy w sekcji Shorts, także są pozbawione reklam.
Firma na razie nie zdradziła, kiedy dokładnie planuje wprowadzić do swojego serwisu nowy abonament. Można jednak założyć, że jego wdrożenie uzależnione będzie od opinii pozyskanej podczas testów. Subskrypcja pojawi się, jeśli pomysł zostanie pozytywnie oceniony. Nie można też wykluczyć, że podana cena nie jest ostateczna i być może ulegnie ona zmianie.
Więcej:Naukowcy użyli AI, żeby symulować media społecznościowe. Skończyło się wojną