Terminator Zero, nadchodząca produkcja Netfliksa, ma już swój zwiastun. Zobaczcie, jak zapowiada się pierwszy animowany serial z uniwersum sci-fi zapoczątkowanego przez Jamesa Camerona.
Terminator Zero to nowe podejście do słynnej franczyzy zapoczątkowanej w 1984 roku filmem Jamesa Camerona z Arnoldem Schwarzeneggerem. Tym razem do kultowego uniwersum sci-fi zabierze nas animowany serial Netfliksa. Do sieci trafił już pierwszy zwiastun nadchodzącej produkcji. Nowy tytuł zapowiada się naprawdę ciekawie. Zobaczcie sami.
Jak donosi portal Deadline, za dzieło odpowiedzialne jest japońskie studio Production IG. Choć akcja widowiska toczy się w znanym fanom Terminatora uniwersum, to fabuła skupi się na nowych postaciach. Seria składać będzie się z ośmiu odcinków i jest pierwszym serialem animowanym rozwijającym franczyzę.
Terminator Zero rozgrywa się w 2022 roku, kiedy niewielka grupa ludzi walczy z armią maszyn, oraz w 1997 roku, gdy sztuczna inteligencja Skynet zyskała samoświadomość i rozpoczęła wojnę z ludzkością. Główną bohaterką serii jest żołnierka, która – wysłana w przeszłość – usiłuje odmienić losy ludzkości. Odnajduje ona Malcolma Lee pracującego nad nową sztuczną inteligencją, mającą konkurować ze Skynet. Naukowiec będzie musiał stawić czoła zabójcy z przyszłości, który zmieni losy trojga dzieci.
Do obsady należą Rosario Dawson, Timothy Olyphant, André Holland, Sonoya Mizuno oraz Ann Dowd. Showrunnerem serialu jest Mattson Tomlin (The Batman 2), reżyserem Masashi Kudo, a w gronie producentów znaleźli się David Ellison i Dana Goldberg.
Terminator Zero trafi na platformę Netflix 29 sierpnia.
Serial:Terminator: The Anime Series(Terminator Zero)
premiera: 2024animacjasci-fifantasyanimeakcjaprzygodowy
Zakończony Sezonów: 1 Odcinków: 8
1

Autor: Pamela Jakiel
Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.