Teleskop Jamesa Webba dotarł na swoje miejsce i będzie odkrywał nowe światy
Teleskop Jamesa Webba (JWST) dotarł do celu – osiągnął punkt L2, gdzie rozpocznie swoją pracę. Urządzenie pracujące w podczerwieni zapewni ludzkości najlepsze jak dotąd możliwości obserwacji wszechświata.

- w pełni rozłożony teleskop Jamesa Webba osiągnął miejsce docelowe, czyli punkt L2.
Teleskop Jamesa Webba dotarł wreszcie na swoją pozycję obserwacyjną L2. Ważące 6,5 tony i kosztujące 8,7 miliarda dolarów (to szacunkowy koszt całego projektu) urządzenie zostało wyniesione w przestrzeń kosmiczną 25 grudnia 2021 roku. JWST (James Webb Space Telescope) rozpoczął wtedy podróż przez ponad milion kilometrów pustki, w trakcie wykonując wiele kluczowych operacji rozkładania poszczególnych elementów teleskopu.
Miejsce, które zostało wybrane, by zajrzeć do innych galaktyk, to tzw. punkt libracyjny lub punkt Lagrange’a. W nim siły grawitacyjne i odśrodkowe wynikające z ruchów orbitalnych Słońca i Ziemi równoważą się. W układzie tych dwóch ciał występuje pięć takich punktów, gdzie trzeci obiekt o pomijalnej masie może utrzymać swoją pozycję względem dwóch pozostałych. Najbliższe Ziemi są dwa, pomiędzy naszą gwiazdą a planetą, jak i „niedaleko” za nią. Używam cudzysłowu, gdyż odległość, o jakiej piszę, to ok. 1,5 miliona kilometrów.
James Edwin Webb
Nieżyjący już (zmarł 27 marca 1992 roku) drugi administrator NASA, piastujący stanowisko od 14 lutego 1961 do 7 października 1968 r.. Odpowiadał m.in. za realizację programów Apollo. Teleskop JWST nazwany został jego imieniem i nazwiskiem.
Miejsce dalej od Słońca (punkt L2) zostało wybrane, gdyż zapewnia lepsze możliwości obserwacji dalekich układów w spektrum podczerwieni. Aby promieniowanie własne nie zakłócało odbioru, teleskop będzie pracował w niskiej temperaturze, poniżej -200 stopni Celsjusza (50 Kelwinów). Dla takich warunków sama odległość nie wystarczy, urządzenie musiało dodatkowo osłonić się przed wpływem Słońca.

JWST ma specjalną osłonę złożoną z pięciu warstw. Są one tak ustawione, by światło słoneczne oświetlało tylko pierwszą i kawałek drugiej, zwierciadło zaś może widzieć tylko piątą i ewentualnie kawałek czwartej. Pomiędzy nimi znajduje się próżnia (wiadomo, kosmos). Układ optyczny teleskopu składa się z czterech zwierciadeł, a główne z 18 sześciokątnych elementów wykonanych z berylu pokrytego złotem. Optyka została tak zaprojektowana, by wyeliminować aberrację sferyczną, komatyczną, astygmatyzm i krzywiznę pola.
Dla fanów astronautyki – prom kosmiczny wraz z teleskopem Hubble’a wykonane z LEGO:
Wszystkie elementy teleskopu zostały przygotowane do pracy w niskich temperaturach i pod ich wpływem mogą zmienić rozmiar o zaledwie kilka nm. Energię elektryczną czerpie on z paneli słonecznych, a napęd zapewniają silniki rakietowe. JWST ma możliwość aktywnego ruchu, gdyż w rzeczywistości nie jest „nieruchomy” w punkcie L2, a porusza się po pseudoorbicie wokół niego.
Taki zabieg jest konieczny, by cień Ziemi nie zakłócał pracy jego baterii słonecznych. Jednak powoduje to, że co kilkadziesiąt dni teleskop będzie wymagał korekty kursu. Zapas paliwa ma pozwolić mu na 10 do 20 lat pracy. Potem JWST niestety zdryfuje dalej w kosmos i jego misja się zakończy. Choć eksperci oceniają, że wyniesienie rakietą Ariane 5 było na tyle udane i precyzyjne, że czas ten może się wydłużyć.
Komentarze czytelników
Procne Generał
Ech, muszę poczytać więcej o punktach Lagrange, kompletenie nie rozumiem jak obiekt może sobie wokół nich orbitować
zanonimizowany1303676 Pretorianin
"Oni" i tak mają zapewnione, że żadne ich zdjęcia nie znajdą się w internecie. Zapewne pokażą jakieś zdjecia żeby szara masa się cieszyła, ale nie liczę na wiele
Dzienciou Generał

wysłali, żeby znaleźć recenzję Tales of Arise na GOL
burza1982 Konsul
Zapotrzebowanie na nowe światy jest.
Zwłaszcza takie pozbawione trolli i hejterów.
zanonimizowany1225324 Generał
bez sensu. i tak zostanie zniszczony przez goauldów. apofis zbiera armie zeby najechać ziemie. jak asgardzi nie uporają się z replikatorami to nam nie pomoga