Steam ma żelazną zasadę, której nie wolno łamać. Ten wydawca właśnie to zrobił i musiał się wycofać
Blue Archive nie potrzebowało pomocy graczy, ale deweloper nieco zapędził się z promowaniem portu mobilnego hitu.

Firma Nexon anulowała event z okazji premiery Blue Archive z powodu złamania regulaminu Steama. Krytykujący ją youtuber bynajmniej nie zyskał poklasku graczy.
4 lipca na Steama zawitało Blue Archive – mobilny hit free-to-play z „uwielbianą” przez graczy mechaniką gacha. Gra szybko zyskała popularność także na platformie firmy Valve: na ponad 11 tys. recenzji 92% opinii jest pozytywnych. Co prawda na razie gra nie załapała się do pierwszej setki hitów Steama, ale 22 tys. graczy jednocześnie w „peaku” to niezły rezultat.
Jednakże deweloper nieco się zapędził z promocją tytułu i zorganizował „wydarzenie z nagrodami za wystawienie recenzji Blue Archive” – co jest sprzeczne z zasadami Steama.
Nie proś o napisanie recenzji w zamian za gry, DLC, pieniądze lub inne korzyści. Wyjątkiem jest przesłanie kopii gry do prasy lub liderów opinii w internecie w celu uzyskania od nich wstępnych wrażeń lub recenzji.
O sprawie wspomniał również youtuber Bellular w nowym materiale – aczkolwiek nie zyskał on sobie uznania wszystkich graczy. Głównie dlatego, że najwyraźniej wielu internautów niespecjalnie podoba się „hejterski”, nienawistny oraz pełen negatywnych emocji ton i tytuł jego filmików (z jednym wyjątkiem, a i ten nie do końca odbiega od ogólnego wydźwięku kanału twórcy).
Oczywiście gracze nie mają też ciepłych uczuć wobec Nexona – tyle że wydawca szybko wycofał się z wydarzenia po „odkryciu”, że „niektóre aspekty” eventu mogą być „potencjalnie” sprzeczne z regulaminem platformy. Nagrody, rzecz jasna, nie zostaną rozesłane.
„Pomyłka” dewelopera nie dziwi. Na urządzeniach mobilnych zachęcanie do ocenienie aplikacji w zamian za nagrody jest chlebem powszednim (i nie dotyczy to tylko gier), w przeciwieństwie do pecetów i konsol.