Bobby Kotick z Activision Blizzard oraz Andrew Wilson z Electronic Arts znaleźli się na liście stu najbardziej przepłacanych dyrektorów generalnych w 2019 roku. Zestawienie zostało opublikowane przez serwis As You Sow.
gry
Konrad Serafiński
23 lutego 2019 13:00
Czytaj Więcej
Kotick to nawet wygląda jak taki stereotypowy zły kapitalista z kreskówek.
"Myślicie, że protesty fanów oraz tego typu zestawienia mają szansę przyczynić się do zmian na stanowiskach dyrektorskich w wielkich firmach branży wirtualnej rozrywki?"
Jestem dobrej myśli...
Natfliksa
To taki redakcyjny żarcik? ;-)
Hejt na złych i bezwzględnych prezesów niszczących dobre studia i gry, za 3..2..1...
Post prowokujacy do hejtu na zlych i bezwglednych prezesow niszczacych dobre studia i gry za 3... oh wait...
Kotick to nawet wygląda jak taki stereotypowy zły kapitalista z kreskówek.
"Na liście obecni są także dyrektorzy generalni dwóch znaczących kompanii z branży wirtualnej rozrywki."
Pan redaktor chociaż sprawdza znaczenia słów, zanim je wprost przekopiuje z angielskiego na polski?
Co za bzdurny ranking, to od jakich wartości już nie są przepłaceni, jakiś absurd...
Wytłumaczenie metodologii jest lakoniczne w tym artykule...
(zapewne nie świadczy o ignorancji autora, a niepodatności czytelników na treści złożone w "newsie"). Anyway:
"HIP Investor regression we’ve used every year that computes excess CEO pay assuming such pay is related to total shareholder return (TSR). The second ranking identified the companies where the most shares were voted against the CEO pay package. These two rankings were weighted 2:1, with the regression analysis being the majority. We then excluded those CEOs whose total disclosed compensation (TDC) was in the lowest third of all the S&P 500 CEO pay packages. "
Chodzi o zestawienie danych:
-zarobki prezesa kontra zarobki inwestorów (ujęcie roczne)
-głosowanie większości inwestorów nad zarobkami prezesów
Zatem nie chodzi o wartości, a o proporcje. Żeby porównywać firmy o podobnej skali (co pomaga zachować uzasadnienie proporcji) wybrano tylko 2/3 górnych zarobków.
Jest to jakiś pomysł, na poprawienie sytuacji po tym jak się okazało, że najlepiej zarabiający prezesi zajmują się na stanowisku przede wszysytkim pomnażaniem własnych majątków (co często skutkuje druzgoczącym efektem dla firm). W myśl filozofii: wyżej już nie zajdę, więc pora na strzyżenie.
Jak wszystkie dane statystyczne: nie uwzględni to wahań i sytuacji niestandardowych np: wobec niskich zarobków rok wcześniej, nastąpiło zatwierdzenie wyższej wypłaty rok później. (takie rzeczy będzie można porównać w ujęciu kilkuletnim)
Na pewno: nie świadczy o większym zainteresowaniu inwestorów zadowoleniem klientów, niż własnymi zarobkami.
Na szczęście mamy kapitalizm i z czasem: zasoby i środki będą uchodziły z rąk produkujących niepożądane produkty, w ręce takiego produkujących produkty pożądane (takie CDP).
Tylko trzeba o tym czasie pamiętać...
prezes Activision zarabia zbyt mało... przecież ich gry zarabiają miliardy... to co to za wypłata... za takie pieniądze bym nawet palcem nie ruszył.
Andrew Wilson to ojciec mikrotransakcji na największą skalę. Człek, który to wymyślił przyniósł miliardy zysku firmie jednym ruchem. Tak, na pewno jest przepłacony.
https://www.youtube.com/watch?v=PTLFNlu2N_M
Wilson ze swoją gadką i wyglądem to wręcz esencja złego corpo-lorda... no i jednocześnie niepotwierdzony brat bliźniak Cristiano Ronaldo.
Najbardziej mierzi mnie to, że za taką forsę, jaką zarabia ten gnojek, EA mogłoby robić jedną dobrą grę SW co 2 lata, albo jednego Mass Effecta co 3...
Lootboxy na masową skalę wymyśliła firma Ferrero w swoich jajkach niespodziankach w 1974.
Te zarobki chyba raczej średnio pasują do teorii sprawiedliwości w zarządzaniu.
Życie nie jest sprawiedliwe i zarządzanie czy korporacje nie są wyjątkami.
Oczywiście, że nie jest, ale takie coś jest w dłuższej mecie destrukcyjne dla organizacji. Najlepiej jak powoduje to tylko zwiększenie rotacji pracowników niskiego szczebla.
"Myślicie, że protesty fanów oraz tego typu zestawienia mają szansę przyczynić się do zmian na stanowiskach dyrektorskich w wielkich firmach branży wirtualnej rozrywki?"
Jestem dobrej myśli...
Uważam, że gry potrzebują więcej mikrotranzakcji bo to nieopłacalny biznes do którego korpo dopłaca!
Dosłownie... zarabiają za dużo bo zajmują się dziedziną gier? Nie ważne na czele jakiej firmy stoisz, prezesostwo będzie zarabiało krocie bo ich robota wiąże się z ogromną odpowiedzialnością.
robota wiąże się z ogromną odpowiedzialnością.
hahahahaha hahahahah ahahaha
ohohohoho
Ich robota nie wiąże się z żadną odpowiedzialnością. Jedyne co ich może spotkać to zwolnienie, które jest swojego rodzaju błogosławieństwem, w takie 2 lata 70 mln $ + premia + odprawa.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
