Szef PlatinumGames o PS5 i Xbox Scarlett: „To więcej tego samego”
Szef studia PlatinumGames jest zdania, że PlayStation 5 i Xbox Scarlett nie wniosą do branży niczego nowego. Deweloper uważa, że innowacji należy się dopatrywać raczej w platformach opartych na chmurze, takich jak Google Stadia.

W SKRÓCIE:
- prezes PlatinumGames nie jest podekscytowany konsolami nowej generacji;
- Japończyk sądzi, że sprzęt nie będzie przełomowy m.in. dlatego, że wykorzystuje istniejące rozwiązania technologiczne;
- Atsushi Inaba uważa, że innowację przyniosą platformy streamingowe.
W czasie tegorocznych targów E3 serwis Video Games Chronicle przeprowadził wywiad z szefem studia PlatinumGames, Atsushim Inabą. Jednym z tematów rozmowy były konsole nowej generacji. Zdaniem dewelopera PS5 i Xbox Scarlett nie wniosą do branży niczego nowego. Japończyk nie kryje, że nie jest podekscytowany planami Sony i Microsoftu.
Więcej tego samego?
Są OK. Mam na myśli to, że wszystko będzie się poruszało szybciej, grafika będzie lepsza i może będzie prościej, dzięki krótszym czasom ładowania... to dobre dla konsumenta. Ale szczerze mówiąc, w porównaniu z poprzednimi generacjami, to raczej więcej tego samego. Jeśli ktoś by mnie pytał, to powiedziałbym, że nie ma tu niczego, co mogłoby zakłócić obecny porządek lub być super innowacyjne – stwierdził Atsushi Inaba.
Jego zdaniem wynika to przede wszystkim ze zmiany w podejściu do tworzenia tego typu urządzeń – producenci korzystają z tańszej, istniejącej technologii, zamiast opracowywać własne rozwiązania.
Sprzęt do grania (mowa o konsolach - przyp. red.) opierał się kiedyś na niestandardowych układach scalonych, których nie można było wsadzić do komputera PC. A teraz, patrząc na to, widzisz, że oni po prostu wykorzystują rzeczy, które już istnieją. Weźmy na przykład Switch. To układ Tegra, który już istniał. Inne konsole używają czipów i kart graficznych bardzo podobnych do tego, co znamy z pecetów, może tylko lekko zmodyfikowanych.
Żaden z nich nie jest już czymś unikalnym dla tego sprzętu. Trudno się ekscytować czymś, co w gruncie rzeczy już istnieje, ale zostało w jakimś stopniu zaadaptowane (na potrzeby nowej platformy – przyp. red.) – czytamy w wywiadzie.
Prawdziwa innowacja czai się w chmurze
Zdaniem Japończyka większej innowacji należy się dopatrywać w platformach streamingowych pokroju Google Stadia.
Według mnie innowacyjność wnoszą rzeczy takie, jak platformy oparte o chmurę. To coś bardzo, bardzo odmiennego - są to rozwiązania, które mnie ekscytują i w przypadku których czuję, że dzieje się o wiele więcej innowacji – czytamy.

Sony w maju znienacka ujawniło pierwsze oficjalne informacje na temat konsoli PlayStation 5, dzięki czemu dowiedzieliśmy się, że będzie ona posiadała superszybki dysk SSD. Potwierdziły się też plotki sugerujące, że sprzęt powstaje w oparciu o podzespoły firmy AMD (układ graficzny Navi oraz procesor z rodziny Ryzen). Microsoft oficjalnie przedstawił następcę Xboksa One w czasie tegorocznego E3 i wszystko wskazuje na to, że konkurencyjne platformy będą do siebie dość podobne – gigant z Redmond także stawia na technologię SSD i układy scalone „czerwonych”. Na razie trudno powiedzieć, które z urządzeń okaże się mocniejsze – na przestrzeni ostatnich miesięcy docierały do nas sprzeczne przecieki w tej sprawie.
Warto przypomnieć, że omawiane w tym tekście studio PlatinumGames pracuje obecnie nad przygodową grą akcji Astral Chain na Nintendo Switch. Produkcja zadebiutuje 30 sierpnia bieżącego roku. W planach jest także trzecia część popularnego cyklu Bayonetta, o której na razie nie wiemy zbyt wiele.
Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM
Komentarze czytelników
Wiarołomca Senator
Konsolę mają loda robić żeby było super ? Ma być płynna rozrywka i tyle
XoniC Generał

Pewnie tym, że nawet jeśli wymienisz zwykły hdd na ssd w PS4, to konsola nie będzie wykorzystywała pełnej jego mocy. Oczywiście różnica czasów wczytywania się gier na konsolach jest odczuwalna na korzyść ssd, ale w przyszłej generacji wczytywanie ma być dużo szybsze niż obecnie.
zanonimizowany1113196 Generał
Jakoś wciąż nie mogę uwierzyć, żeby Sony traciło kilkadziesiąt (!) dolarów na każdej sprzedanej sztuce. Sorry, ale w głowie mi się to nie mieści. Jasne, Japończycy mają trochę inne podejście do życia, ale w takiej sytuacji raczej nie przeczytałbym na innym portalu, że Sony ledwo zipie, a przy życiu trzymają go głównie konsole, które jako jedyny ich produkt rewelacyjnie się sprzedają.
Także ten, na moje te wszystkie wyliczenia, jak to Sony dorzuca do każdej sprzedanej sztuki PS4, to zwykła ściema.
Azazzel76 Chorąży
Wielka sensacja : SSD.
Jak można w PS4 wymienić HDD na np.2TB i nie ma problemu z wrzuceniem na niego oprogramowania to można to też zrobić na SSD.
Czym się tu podniecać ?