W trzecim tygodniu kwietnia 2020 roku najlepiej sprzedającymi się grami w Polsce były GTA V, Dark Souls 3 oraz FIFA 20. Zaraz za podium uplasował się Spider-Man od studia Insomniac Games. Dane otrzymaliśmy dzięki współpracy ze Stowarzyszeniem Producentów i Dystrybutorów Oprogramowania Rozrywkowego (SPiDOR).
gry
Bartosz Świątek
28 kwietnia 2020
Czytaj Więcej
Że jeszcze się dzieciom ten crap GTA nie znudził.
No... nareście zaczeli grać w coś porządnego... już myślałem, że tylko syf pokroju GTAV i minecraft jest grany przez polaków... Dark Souls 3 to nie gra tylko arcydzieło i przykład dla wszystkich współczesnych developerów.
Ciesze się, że już wielu z nich zaczęło brać przykład z tej serii.
Tylko że ludzie nie zaczęli grać w Dark Souls bo nagle zrozumieli że to arcydzieło, tylko dlatego że 3 część miała ogromną zniżkę na steamie. W rankingu za maj Obcy Izolacja wyląduje na 1 miejscu.
Czyżby ludziom zaczęło się tak nudzić, że zabierają się za trudniejsze gry?
podziwiam
Co za przyjemność tłuc się z komputerowym przeciwnikiem który ma zdrowie i zadawane obrażenia wymaksowane. Dla mnie żadna.
Co za przyjemność tłuc się z komputerowym przeciwnikiem, który prawie nie zadaje obrażeń i ma mało żyćka. Dla mnie żadna.
Jak chce trudna grę to gram w sieci.
A z single player trudne gry to jakiś menager piłkarski albo star craft 2.
Jak chce trudna grę to gram w sieci.
Ale z czym Ty masz problem tak naprawdę?
Próbowałeś grać w takie gry czy po prostu narzekasz ot tak?
Ja teraz gram sobie w Sekiro i bawię się świetnie. Wszyscy pieją jaka ta gra trudna, myślałem, że serio będę się jakoś męczył, a się okazuje, że nic z tych rzeczy. Gra w kwestii walki wymaga czegoś więcej niż taki Assassyn - jasne, ale nie jest to nic niemożliwego. Grunt to nauczyć się jak to wszystko działa i tyle. Wcale nie trzeba powtarzać tych samych sekwencji po 20 razy, aż do znużenia.
Tylko że trudnością Soulsów nie jest duża ilość hp przeciwników xD Strażnicy Otchłani czy Biskupi to dobry przykład obalający tę tezę.
Wiem że to zarzutka bo narzekasz na masę HPków, a to nie jest problem w DSach tylko to, że przeciwnicy walczą - stawiają opór a nie udają że walczą i gracz spamuje przyciski bez ładu i składu a i tak wygra.
Przeważająca większość gier dzisiaj jest tak prosta i trzymająca za rączkę że aż nudna, człowiek (niezależnie czy hardkorowiec idący po kolejny wycisk czy każual szukający czegoś nowego poza interaktywnymi filmami) chciałby czasem coś innego..
Coś trudniejszego na rynku jest sporym powiewem świeżości.
Skoro nie spodobała się formuła gry to zawsze jest wybór innych tytułów, czytaj - wszystko poza soulsami :]
A i tak mając spory wybór ludzie wpychają się do cudzej piaskownicy i każą zmieniać zasady :]
lol większość zwykłych przeciwników w soulsach pada po 2-3 hitach. Nawet część bossów pada raptem po kilkunastu. Typowe "Nie znam się, ale się wypowiem".
Grałem w wiele rpg'ów i uważam że przeciwnicy z gier serii DS (no może jeszcze Bloodborne) są najbardziej agresywni co właśnie sprawia największą trudność. Nie to że mają dużo hp czy zadają dużo obrażeń, tylko to że jak ledwo Cie zobaczą to lecą na pełnej na gracza i go naparzają. Np: Pontyfik Sullivan który spamuje ciosami zadając duże obrażenia zarazem. Do tego przeciwnicy wyskakujący zza rogów i od razu walą w Cb tak że nawet nie zdążysz zareagować zabierając 1/3 hp
Po tym cosplayu co był ostatnio.
Promocja czy nie mimo wszystko tak wysoka pozycja Dark Souls III przywraca mi wiarę w ludzkość :).
Gdyby tylko DS miał normalny system savów a nie te ogniska i odradzanie się wrogów ;/
Dokładnie.
Tylko że na tym polega frajda z tej gry. Może i to wkurzające, ale uczysz się ataków przeciwnika i tego że nie możesz lecieć na pałę i spamować klawisz ataku. Gorzej jest w jedynce gdzie dopiero po jakimś czasie dostajesz przedmiot, który umożliwia ci przemieszczanie się pomiędzy ogniskami więc trzeba wszędzie biegać na piechotę, a odległość ognisk też jest dość spora w porównaniu z następnymi częściami.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
