„Straciliśmy tak wiele pewności co do tego, kim jesteśmy”. Paweł Sasko z CD Projekt Red w poruszający sposób podsumował historię Cyberpunka 2077 i Phantom Liberty
Wszystko szło dobrze do aktualizacji 2.0. Ta aktualizacją zepsuli grę kompletnie :(
Wzruszyłem się, aż mi łzy nogawką polecieli... ale fajnie jakby Sasko przestał robić z CD Projektu ofiary w tym wszystkim.
nie wiem gdzie on tu robi z cdp ofiary. Czy to przez paranoję zobaczyłeś czegoś czego nie ma?
że to "Straciliśmy tak wiele pewności co do tego, kim jesteśmy. Odrodziliśmy się w tym ogniu.
Dziękujemy tym, którzy nigdy nie stracili wiary."? Jeśli ci o to chodziło to jest to nadinterpretacja z przesady bądź paranoi. Było sporo dużych razów robienia ofiary z kogoś, tu jeśli to jest robienie ofiary z kogoś to jest po prostu pryszcz w porównaniu z wieloma innymi razami. Zresztą "straciliśmy tak wiele pewności co do tego, kim jesteśmy." nie ma żadnych szczegółów ani kontekstu, nie wiadomo co dokładnie oznacza, więc jest mało znaczącym zdaniem, który mówi tylko o tym, że pewność co do tego kim są, jest utracona, ale nie wiadomo w jaki sposób, w jakich okolicznościach. Zdanie co najwyżej informacyjne bez szczegółów. Reszta zdań ani trochę nie pasuje do robienia z kogoś ofiary, bo tu o jakimś odrodzeniu w ogniu i dziękowaniu za utrzymanie wiary.
Jak pisałem gdzieś wcześniej, jak dasz najniższy poziom trudności, to po 20 lvl postaci celując w głowę, większość wrogów masz na hita i nawet nie odczujesz tego level scalinga xd
Gra się będzie praktycznie sama przechodzić (tylko trzeba trzymać W i czasami kliknąć lpm :P)
Ale przecież taka była cała gra na premiere nawet na wysokim, prosta jak drut, to co oni zmienili, to co już było...
To jeden pies, przecież od początku i tak gra była jakby miała lvl scaling, no wiesz różne utopce w różnych miejscach mające inne lvle. Więc czy to naprawdę coś zmienia?
Nieważne, niee będę już o tym skalowaniu w CP 2077 wspominał, bo wygląda już jakbym wszędzie o tym marudził :)
Ja za to wiem kim był, jest i będzie Sasko, fałszywym kłamcą mitomanem i partaczem, który powie absolutnie wszystko ze sztucznym uśmiechem by wybielać pracodawcę, bo tak działają najgorsze korpo, że nie możesz powiedzieć nic złego, ba, nawet prawdy nie możesz powiedzieć.
Widzę Sasko - robie skipa i nie czytam. Chyba, że dla sekcji komentarzy by sprawdzić czy tylko ja tak mam.