Steam jeszcze w tym roku przestanie działać na dwóch starszych systemach operacyjnych od Apple. Głównym powodem okazuje się brak wsparcia udzielanego przez giganta z Cupertino.
Valve poinformowało o zakończeniu wsparcia dla części systemów od Apple. Użytkownicy są zmuszeni dokonać aktualizacji swojego oprogramowania, jeżeli nadal chcą korzystać z tej platformy.
Klient Steama oficjalnie przestanie działać 1 września 2023 r. na dwóch wspieranych do tej pory systemach z logiem nadgryzionego jabłka. Mowa tu o macOS w wersji 10.11 (El Capitan) i 10.12 (Sierra). Użytkownicy w celu dalszego korzystania ze Steama są zmuszeni do przeniesienia się na wersję o numerze 10.13 (High Sierra) lub wyższą.

Podjęta decyzja Valve wynika to przede wszystkim z tego, że klient Steama w swoich funkcjach korzysta z wbudowanej wersji przeglądarki internetowej Google Chrome, która nie jest już wspierana na wspomnianych systemach operacyjnych. Ponadto pojawia się kwestia bezpieczeństwa, ponieważ Apple zakończyło wsparcie dla obu systemów operacyjnych stosunkowo dawno temu:
Ten krok ze strony Valve nie powinien dziwić. Ostatnio zdecydowano się na tego typu zagrywkę wobec Windowsa 7 i 8, również z powodu nieaktualnej wersji Google Chrome. Ponadto El Capitan i Sierra nie pojawiają się oddzielnie w marcowej ankiecie Steama wśród najpopularniejszych systemów od Apple.
Najniższy wydzielony wynik odnotował 13.2.0 mający 0,5% udziału. Z kolei najpowszechniejszym okazuje się MacOS 13.2.1, z którego korzysta 0,40% użytkowników Steama. Systemy MacOS są łącznie zainstalowane na 1,41% komputerów wszystkich graczy używających platformy Valve.
Może Cię zainteresować:
Więcej:Proste pytanie wywołuje ogromną dyskusję: co stanie się z naszymi grami, jeśli Steam zbankrutuje?
11

Autor: Damian Miśta
Na GRYOnline.pl udziela się od lipca 2022 roku. Najczęściej publikuje artykuły o nowinkach w świecie technologii ze względu na zainteresowanie sprzętem elektronicznym i zmieniającą się rzeczywistością, jednak zdarza mu się również podejmować tematy związane z grami i filmami. Poza tym chętnie wybiera się w podróż do minionych epok. Do gier i pisania ciągnęło go od młodych lat, więc kończył różne tytuły, żeby je później amatorsko recenzować. Zna wszystkie zakamarki Khorinis, a serię przygód Indiany Jonesa powtarzał wiele razy.