Gracze snują domysły na temat potencjalnego życia na Marsie w najnowszej grze Bethesdy – Starfield. Ich analizom nie przeszkadza nawet fakt, że gra nie miała jeszcze premiery.
Matera Bartłomiej
Starfield to zapowiedziana przez Bethesdę gra sci-fi z otwartym światem, która ma trafić do sprzedaży jeszcze w tym roku. Potencjalni fani nadchodzącej produkcji już teraz analizują każdy udostępniony screen i fragment rozgrywki. Ostatnio natknęli się na interesujący szczegół, związany z życiem na Marsie.
Starfield da nam dostęp do ponad 1000 planet. Gdy najedziemy kursorem na dany glob, naszym oczom ukaże się okno z podstawowymi informacjami na jego temat. Podczas analizy panelu Marsa, pokazanego na Summer Game Fest, jeden z użytkowników Reddita, ShriyanshPandey zauważył, że co prawda fauna na planecie nie występuje, jednak flora oznaczona została jako pierwotna.
Szybko narodziła się więc fanowska teoria, według której podczas eksploracji Marsa dane nam będzie natknąć się na jakieś pozostałości roślinnych form życia, na przykład na skamieliny. W końcu Bethesda potwierdziła już, że w trakcie rozgrywki na niektórych planetach będziemy mogli napotkać życie pozaziemskie.
Omawiany temat jak najbardziej wpasowuje się w prowadzoną ostatnimi latami dyskusję na temat poszukiwań życia na Marsie i jego kolonizacji. Jak zauważyła część komentujących na Reddicie, naukowcy potwierdzili, że na Marsie znajdują się pokłady zamrożonej wody. Może to oznaczać, że Bethesda naprawdę przyłożyła się do researchu i starała się wiernie odwzorować Drogę Mleczną.
Na ten moment domysły graczy nie zostały jeszcze potwierdzone przez studio. Premiera Starfielda zapowiedziana jest na 6 września 2023 roku. Dopiero wtedy będziemy w stanie sprawdzić, czy pojawiające się teorie są trafne.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
1