Średniowieczne RPG z otwartym światem ma już niewielu graczy na Steamie, ale twórcy Pax Dei nadal obiecują graczom coś wielkiego
Pax Dei obecnie nie cieszy się popularnością wśród graczy. Twórcy jednak nie poddają się i zapowiadają dalsze wsparcie dla tytułu – również po premierze pełnej wersji.

Pax Dei od momentu zapowiedzi jawiło się jako projekt unikalny. Produkcja miała być pozbawiona postaci AI i kłaść silny nacisk na funkcje społecznościowe. W związku z tym od początku mówiono, że będzie to EVE Online w świecie fantasy. Niestety, premiera tytułu we wczesnym dostępie okazała się dość wyboista, a gracze szybko zaczęli tracić zainteresowanie. Obecnie do tego MMORPG zagląda już niewiele osób, ale twórcy nie zamierzają się poddawać i zapowiadają dalsze wsparcie.
W opublikowanym dwa dni temu wpisie na Steam, developerzy ze studia Mainframe Industries podzielili się swoimi planami na przyszłość produkcji. Na liście nadchodzących nowości znajdziemy:
- przebudowę regionu Lyonesse – ma on być większy niż do tej pory i przypominać wielkością pozostałe prowincje dostępne w grze,
- modyfikacje systemu praw do działek,
- zmiany w systemach PvP oraz rzemiosła.
Trzeba przyznać, że skala zmian jest duża. Dodatkowo twórcy zapowiedzieli również, iż zaplanowany na 2025 rok patch 1.0 nie będzie oznaczał zakończenia wsparcia dla produkcji.
Jest to dość ambitne podejście, szczególnie jeśli spojrzymy na liczbę graczy na SteamDB. W szczytowym momencie dnia czas w tytule zwykle spędza zaledwie około 500 osób. Możliwe jednak, że nadchodzące aktualizacje tchną drugie życie w to wyjątkowe na swój sposób dzieło.