Śpij dobrze i łap Pokemony. Niecodzienna aplikacja podbiła serca użytkowników
Pokemon Sleep to produkcja pozwalająca przez sen nam gromadzić tytułowe stworki. Jak się okazuje pomysł ten bardzo spodobał się graczom.

Niecały rok temu na urządzeniach mobilnych ukazała się aplikacja mobilna Pokemon Sleep, która pozwala przez sen łapać tytułowe stworki. Według ostatnich doniesień gracze pokochali ten koncept. Jak można się było spodziewać, przełożyło się to na duże zyski.
Źródłem tych doniesień jest portal Pocket Gamer. Powołując się na dane z AppMagic podali oni szczegóły związane z pieniędzmi wygenerowanymi przez Pokemon Sleep.
- Łącznie w niecały rok gra miała wygenerować 100 milionów dolarów zysku. Najwięcej, bo aż 73 miliony dolarów, Pokemon Sleep zarobiło w Japonii. Kolejne miejsca zajmują Stany Zjednoczone, które przyniosły 15 milionów dolarów oraz Tajwan z 4 milionami dolarów. Oczywiście największy ruch towarzyszył ograniczonym czasowo wydarzeniom.
- Jeśli natomiast chodzi o liczbę pobrań, to łącznie aplikacja zagościła u 9,8 miliona użytkowników. W tym przypadku również wygrała Japonia, ponieważ aż 44% osób pochodziło z tego kraju.
- Pokazuje to więc, że gra cieszy się dużą popularnością w krajach azjatyckich.
Czym właściwie jest Pokemon Sleep? W założeniach jest to gra (a bardziej aplikacja) pozwalająca monitorować nasz sen. Produkcja następnie kategoryzuje nasze nawyki i na ich podstawie gromadzi wokół nas stworzenia odpowiadające naszemu profilowi. Oczywiście generuje on również podsumowanie naszej drzemki. Można więc powiedzieć, że pozwala wykształcić ono zdrowszą rutynę. Oczywiście w produkcji nie zabrakło mikrotransakcji.
Oczywiście wyniki nie są tak imponujące jak w przypadku chociażby Pokemon Go. Mimo to widać jednak, że tytułowe stworki nadal cieszą się niemała popularnością.
Więcej:PS6 będzie kosztować połowę tego, co Xbox Magnus według znanego insidera