Spielberg z „najlepszego filmu, który nie powstał” Kubricka zrobi serial dla HBO
Podczas festiwalu filmowego w Berlinie Steven Spielberg zdradził nieco szczegółów na temat swojego nowego projektu powstającego we współpracy z HBO. Serial ma powstać na bazie niezrealizowanego dzieła legendarnego Stanleya Kubricka.

Jeszcze w tym roku Ridley Scott zaprezentuje w Apple TV+ swoje dzieło opowiadające o Napoleonie Bonaparte. Co ciekawe, twórca nie jest jedynym znanym filmowcem, który pracuje nad przeniesieniem sylwetki francuskiego dowódcy na ekrany. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w przyszłości na platformę HBO Max trafi adaptacja niezrealizowanego projektu Stanleya Kubricka, zatytułowanego Napoleon, w wykonaniu Stevena Spielberga.
Podczas festiwalu filmowego w Berlinie reżyser Fabelmanów powiedział (wideo poniżej), że pracuje nad „dużą produkcją” przy wsparciu wdowy po Stanleyu Kubricku, Christiane Kubrick, oraz jej brata, a jednocześnie producenta filmowego, Janena Harlanema. Ponadto dowiedzieliśmy się, że projekt przybierze formę siedmioodcinkowego, limitowanego serialu dla HBO.
Przypomnijmy, że Stanley Kubrick niesiony sukcesem filmu 2001: Odyseja Kosmiczna pragnął stworzyć jedną z największych produkcji w historii o życiu Napoleona. Filmować mieli w Wielkiej Brytanii, Francji oraz Rumunii. Reżyser planował, aby na planie zdjęciowym w scenach batalistycznych brało udział 40 tysięcy żołnierzy. Do tytułowej roli rozważano angaż Jacka Nicholsona, a żonę rewolucjonisty miała sportretować Audrey Hepburn. Niestety z uwagi na rozmach przedsięwzięcia i fundusze przeznaczone na tworzenie filmu Wojna i pokój oraz komercyjnej klapy filmu Waterloo, projekt odłożono na półkę.
Warto dodać, że Steven Spielberg od wielu lat nosił się z pomysłem ekranizacji scenariusza napisanego przez Kubricka. Po raz pierwszy o swoich planach opowiedział w 2013 roku. Wydawało się, że zostaną one w końcu zrealizowane trzy lata później, gdy wyreżyserowaniem serialowej wersji Napoleona miał zająć się twórca Nie czas umierać, Cary Fukunaga (nie wiadomo, czy jest on nadal w jakiś sposób powiązany z produkcją). Niestety od tamtej pory projekt ucichł, a my musieliśmy czekać kilka długich lat zanim otrzymaliśmy kolejne wieści na temat dzieła.