Na State of Play potwierdzono daty premier kilku produkcji, w tym Cairn, którego demo możecie już sprawdzić na Steamie i w PS Store. Również Ninja Gaiden wkrótce otrzyma wersję demonstracyjną.
Trzy kolejne gry trafią w tym roku na PlayStation 5 (i nie tylko).
Pokaz State of Play wciąż trwa, choć na razie przyniósł raczej informacje o już zapowiedzianych produkcjach. Wśród nich znalazła się wspinaczkowa gra przygodowo-zręcznościowa Cairn, której twórcy – studio The Game Bakers – udostępnili też demo w PlayStation Store oraz na Steamie. Tytuł zadebiutuje na tych platformach oraz Xboxach Series X/S 5 listopada.
Nieco wcześniej na PS5, XSX/S i PC ukaże się jeszcze bardziej nietypowe Baby Steps: 8 września. Zgodnie z tytułem, w nowej grze twórców dwóch niecodziennych produkcji gracze pomogą bohaterowi postawić pierwsze kroki – dosłownie.
Jednakże najpierw na platformy Sony i Microsoftu oraz komputery osobiste trafi Ninja Gaiden: Ragebound, które ukaże się 31 lipca. Twórcy Blasphemous wskrzeszą tę wymagającą serię, słynącą z bezlitosnego poziomu trudności. Czy nowa odsłona pójdzie śladem klasycznych części cyklu, przekonamy się wkrótce, bo Ragebound otrzyma własną wersję demonstracyjną w ramach kolejnego Festiwalu Steam Next, który rozpocznie się 9 czerwca. Demo pozostanie dostępne do premiery gry.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Nowości na Steam. MMO, na które czeka 500 000 graczy, i nowa gra weteranów IO Interactive

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).