Zapowiedziano Solasta: Palace of Ice, czyli następny dodatek do ciepło przyjętego oldskulowego RPG-a studia Tactical Adventures.
Baldur's Gate 3 to oczywiście najważniejsza gra na mechanice Dungeons & Dragons tego roku, ale wersja 1.0 ukaże się dopiero w sierpniu. Fani systemu nie będą mieli jednak powodów do narzekań na nudę. Odpowiedzialne za wyśmienite RPG Solasta: Crown of the Magister studio Tactical Adventures zapowiedziało bowiem następny dodatek, zatytułowany Palace of Ice.
Solasta: Palace of Ice zaoferuje nową kampanię dla postaci na poziomach 10-16. Udamy się w niej do mroźnych krain Śnieżnego Przymierza, których ziemie staną się celem inwazji królestwa Gallivan.
Poza nową historią dodatek rozbuduje kreator postaci, wzbogacając listę ras o gnomy oraz tieflingów. Nie zabraknie także niedostępnych wcześniej potworów i lokacji. Gracze będą mogli zaimportować swoją drużynę z wcześniejszych przygód lub stworzyć nową ekipę. Kampanię rozegramy samotnie lub w trybie kooperacji dla maksymalnie czterech osób.
Wszystkie nowe miejsca, przedmioty i stworzenia oferowane w Solasta: Palace of Ice będziemy mogli wykorzystać również w kreatorze przygód. Ponadto wraz z premierą dodatku ukaże się aktualizacja, która za darmo wzbogaci ten tryb o nowy system map świata oraz opcję tworzenia NPC-ów mogących zostać towarzyszami graczy. Ten sam patch wprowadzi do gry również po sześć dodatkowych twarzy dla ras ludzi, elfów, krasnoludów, niziołków oraz półelfów.
Przypomnijmy na koniec, że Solasta: Crown of the Magister to RPG, którego ambicją było jak najwierniejsze odtworzenie zasad i klimatu stołowej gry fabularnej Dungeons & Dragons w wersji 5.1. Cel ten twórcy osiągnęli i produkcja spotkała się z ciepłym przyjęciem – na Steamie 83% recenzji użytkowników jest pozytywnych, co serwis kategoryzuje jako „bardzo pozytywny” odbiór projektu.
GRYOnline
Gracze
Steam
7

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.