Smartfony z Chin zbierają przerażająco dużo danych, ale jest jeden haczyk

Marki Xiaomi, realme i OnePlus dostępne w chińskiej sprzedaży pobierały dane bez zgody użytkowników. Dochodziło do tego znacznie częściej niż w egzemplarzach przeznaczonych na rynek międzynarodowy.

futurebeat.pl

Damian Miśta

Smartfony z Chin zbierają przerażająco dużo danych, ale jest jeden haczyk, źródło grafiki: Unsplash | Mark Chan..
Smartfony z Chin zbierają przerażająco dużo danych, ale jest jeden haczyk Źródło: Unsplash | Mark Chan..

Raport udostępniony przez grupę badaczy świadczy o tym, że urządzenia sprzedawane na terenie Chin zbierały zaskakująco dużo danych bez wiedzy posiadaczy.

Xiaomi, realme i OnePlus pobierały dane użytkowników

Z badania wynika, że aplikacje dołączane do smartfonów sprzedawanych w Chinach miały włączone domyślnie uprawnienia, które normalnie wymagają pozwolenia ze strony użytkownika w systemie Android. Programy te bez jego wiedzy zbierały informacje o lokalizacji i identyfikatorze urządzenia (IMEI), profilu użytkownika, używanych aplikacjach czy kontaktach, historii połączeń oraz SMS-ach. Analiza została dokonana przez zespół złożony z badaczy Uniwersytetu Edynburskiego i Kolegium Trójcy Świętej w Dublinie.

Ceny smartfonów sprawdzisz tutaj

Do naruszeń prywatności dochodziło w smartfonach realme Q3 Pro, OnePlus 9R (smartfonach z rodziny BBK Electronics, do której należy też Oppo) oraz Xiaomi Redmi Note 11. Miało to miejsce nawet przy założeniu, że korzystał z nich świadomy użytkownik, dbający o kwestie związane z prywatnością. W badanym smartfonie zostały odznaczone opcje zezwalające na zbieranie danych czy wykonujące kopie zapasowe plików w chmurze.

Zwracajcie uwagę na pochodzenie produktu

Jednak problem ten nie powinien dotyczyć urządzeń znajdujących się w międzynarodowych kanałach sprzedaży, w tym także tych oficjalnych w naszym kraju. Autorzy badania dokonali porównania systemów w wersjach globalnych i przeznaczonych na chiński region. W tych drugich do nadużyć w kwestii uprawnień dochodziło od 8 do 10 razy częściej.

Nabywając urządzenia z chińskich portali aukcyjnych, należy zachować szczególną ostrożność. Niższa cena zakupu może oznaczać produkt, który nie będzie spełniał wymogów bezpieczeństwa. Taki sprzęt może narazić nas na ataki ze strony cyberprzestępców, którzy raczej nie będą mieć problemu z odszyfrowaniem wykradzionych danych.

Podobało się?

4

Damian Miśta

Autor: Damian Miśta

Na GRYOnline.pl udziela się od lipca 2022 roku. Najczęściej publikuje artykuły o nowinkach w świecie technologii ze względu na zainteresowanie sprzętem elektronicznym i zmieniającą się rzeczywistością, jednak zdarza mu się również podejmować tematy związane z grami i filmami. Poza tym chętnie wybiera się w podróż do minionych epok. Do gier i pisania ciągnęło go od młodych lat, więc kończył różne tytuły, żeby je później amatorsko recenzować. Zna wszystkie zakamarki Khorinis, a serię przygód Indiany Jonesa powtarzał wiele razy.

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob
11

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Android
2023-02-16
12:44

Drakkar84 Centurion

Drakkar84

Za dużo bzdur w artykule. W jednym ze zdań przeczytałem, że realme to podmarka Oppo... Dalej czytać nie warto.

Komentarz: Drakkar84
2023-02-15
08:36

Wronski Senator

Wronski

Tik Tok tez sledzi i wysyla dane ludzi i jakos nikogo to a mowimy o miliardach uzytkownikow.
Ale dobrze, szpak sie nazre wisni to nie w glowie mu mirabela

Komentarz: Wronski
2023-02-14
16:20

pieterkov Senator

pieterkov

A czytałeś newsa? Dystrybucja na europę i zachód nie szpieguje aż tak. Tylko dystrybucja na rynek chiński. Więc jak kupujesz na aliexpress telefon oznaczony jako china, a nie global.

Komentarz: pieterkov
2023-02-14
15:36

zanonimizowany1359977 Senator

Różnica jest taka, że u nas po podsłuchu dostaniesz spersonalizowana reklamę.
U nich może być to użyte do kradzieży pieniędzy, włamów do konta.
Biorąc pod uwagę fakt, że u nas ynteligenci z władz wymyślają jakieś cyfrowe dowody osobiste żeby złodziejom ułatwić kradzież tozszamosci czy banki robią jakieś gówniane aplikacje, które pozwalają płacić telefonem, to sami się podkładamy na tacy chińczykom używając ich telefonów.

Jakby telefon nie służył do identyfikacji osoby czy płacenia nim to OK, wystarczy zdrowy rozsądek.

Komentarz: zanonimizowany1359977
2023-02-14
15:23

pawel1812 Generał

W artykule nie zostało podane, gdzie dane z tych smartfonów lądują. Bo Xiaomi(przynajmniej w Europejskich wersjach) nie ma problemu, by dzielić się danymi użytkownika, z każdą aplikacją, która ma takie zapotrzebowanie. I utrudnia możliwość wyłączenia takowej inwigilacji.
Nawet w Polsce telefony Xiaomi wysyłają więcej inwigilacyjnych treści, niż np. konkurencyjny Huawei. I ta inwigilacja, to wcale nie jest Chińska inwigilacja, Xiaomi dostaje pieniądze od amerykańskich przedsiębiorstw za instalowanie ich spyware. Nie zdziwiłbym się, gdyby w Chinach to też była zasługa amerykańskiego spyware.

Samsung też ma płacony gruby hajs za preinstalowanie tony apek. Jedyna różnica jest taka, że na Xiaomi ciężko jakkolwiek dostać się do uprawnień aplikacji. Nie wiem jak z Samsungiem.

Komentarz: pawel1812

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl