Shonen Jump mógł wskazać następcę Jujutsu Kaisen i Demon Slayer szybką decyzją o stworzeniu anime na podstawie tej mangi

Wydawca Shonen Jump może już mieć na oku następcę kończących się Jujutsu Kaisen, Demon Slayera, a także My Hero Academia. Zarówno mangi, jak i anime przedstawiające historie tych popularnych shonenów wkrótce dobiegną końca, a na ich miejsce potrzebne będą nowe tytuły, które przyciągną rzesze czytelników oraz widzów.

Już od pewnego czasu Kagurabachi, autorstwa Takeru Hokazono, rósł na mocnego kandydata do tej roli, od samego początku ciesząc się dużą popularnością, a także będąc polecanym przez Masashiego Kishimoto oraz Koheia Horikoshiego. I wygląda na to, że Shueisha, czyli wydawca tej serii, również dostrzega jej potencjał, ponieważ według doniesień złożył wniosek o znak towarowy, który ma obejmować wykorzystanie w produkcji animacji, co może oznaczać, że w planach jest stworzenie anime Kagurabachi. Decyzja jest dość szybka, biorąc pod uwagę to, że dzieło Hokazono zadebiutowało we wrześniu 2023 roku.

Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku m.in. Oshi no Ko, Kaiju No. 8, Sakamoto Days, Dandadan, które już mają swoje ekranizacje lub te wkrótce zadebiutują. Warto jednak zaznaczyć, że w tych przypadkach od czasu, gdy złożono wniosek do momentu, kiedy powstało anime, minęło kilka lat, zatem niewykluczone, że na Kagurabachi również przyjdzie nam trochę poczekać. Tym bardziej, że samo złożenie wniosku, które miało miejsce pod koniec 2023 roku, oznacza wyłącznie zamiar wyprodukowania anime. Nie wiadomo nic na temat tego, aby produkcja się rozpoczęła lub miała rozpocząć w niedalekiej przyszłości.

Powiązane:25 letni rekord filmowy pobity. Demon Slayer jest nie do zatrzymania

Jeśli nie znacie Kagurabachi, to ta manga opowiada o Chihiro, chłopcu, który aspiruje do zostania szermierzem. W przeszłości każdego dnia trenował pod okiem swojego ojca, z którym był blisko. Obojgu wydawało się, że ich beztroskie dni wypełnione treningami będą trwać wiecznie. Niestety, w ich życiu doszło do krwawej tragedii, a w jej następstwie Chihiro wkroczył na ścieżkę zemsty.

Więcej:Największa klapa anime 2025 roku wraca. Zwiastun 2. sezonu The Beginning After the End wcale nie nastraja fanów pozytywnie

• rozrywka
• Manga i anime