Producent i scenarzysta pracujący dla Netfliksa zdradza, jak można pomóc w ocaleniu nowych seriali przed anulowaniem.
Resident Evil, Andrew Dabb, Netflix, 2022
Wydawanie nowych seriali w zawrotnych liczbach, by następnie jedynie garstka z nich mogła zostać uznana za sukces i tym samym otrzymała zielone światło na kontynuację? Dla niektórych to zwyczajny brak szacunku dla wysiłku sztabu artystów pracujących nad daną produkcją. Dla innych jest to zaś przemyślany i działający system sprawdzania, w co najbardziej opłaca się inwestować.
Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj
Taką strategią kieruje się Netflix, niezależnie od tego, w jaki sposób na to patrzymy. Każdego miesiąca możemy znaleźć na platformie wiele nowości, jednakże nie są to dzieła o zaplanowanej przyszłości. Tak naprawdę na oczach widzów rozgrywa się walka o przetrwanie, w której oni sami mogą wziąć udział. Michael Green, producent i scenarzysta pracujący dla Netfliksa, zdradził na swoim koncie na Twitterze, jak można pomóc poszczególnym serialom.

Green, znany ze scenariuszy do między innymi Blade Runnera 2049, Logana czy Green Lantern, zwraca uwagę, by nie odkładać oglądania poszczególnych dzieł na później. W wątku do swojego tweeta pisze, że najważniejsze jest obejrzenie wszystkich odcinków od początku do końca i to w określonym czasie, nawet jeśli polegałoby to na puszczeniu ich w tle. Jak się okazuje, Netflix głównie sugeruje się oglądalnością zanotowaną podczas pierwszych 28 dni od premiery produkcji i właśnie ten czas jest kluczowy przy decydowaniu o kontynuowaniu bądź anulowaniu serii.
Twórca zaznacza również, że Netflix nie bierze pod uwagę oglądalności w dłuższej perspektywie, co często działa na niekorzyść poszczególnych produkcji. Jego zdaniem trudno jednak obwiniać platformę o niesprawiedliwe traktowanie dzieł, gdyż ta wciąż się uczy i doskonali swoje strategie. Green twierdzi, że mimo wszystko praca dla Netfliksa jest satysfakcjonująca i daje mu dużo swobody artystycznej przy tworzeniu.
W ostatnich miesiącach wiele bardziej lub mniej popularnych dzieł otrzymało czerwone światło ze strony platformy. Taki los spotkał głośny Resident Evil: Remedium, który został skasowany już po upływie półtora miesiąca od premiery. Jeszcze szybciej anulowano równie popularnego Cowboya Bebopa, gdyż w tym przypadku między debiutem a decyzją minęły 3 tygodnie.
Zaskoczeniem dla wielu widzów mogło okazać się także anulowanie po pierwszym sezonie Pierwszego zabójstwa. Serial zdobył niemal dwukrotnie wyższą oglądalność niż Heartstopper, który to został przedłużony na dwa kolejne sezony. Serie te często są do siebie porównywane, gdyż oba skupiają się na miłości nastolatków LGBTQ+.
Jakiemu serialowi kibicujecie w walce o kontynuację? Podzielcie się faworytami w komentarzach.
Może Cię zainteresować:
Serial:Resident Evil: Remedium(Resident Evil)
premiera: 2022dramatsci-fi
Anulowany Sezonów: 1 Odcinków: 8
Resident Evil: Remedium to serial dystrybucji Netflixa, oparty na popularnej serii gier video. Opowiada o Billie i Jane Wesker, córkach znanego z gier Alberta Weskera, oraz o świecie zniszczonym przez pandemię broni biologicznej. Resident Evil: Remedium to osadzony w konwencji horroru i sci-fi netflixowski serial oparty na popularnej serii Resident Evil. Fabuła przedstawia wydarzenia mające miejsce w dwóch różnych okresach oddzielonych od siebie o czternaście lat. Sceny osadzone w 2022 roku opowiadają o Billie i Jane Wesker, siostrach wychowywanych przez znanego z gier Alberta Weskera. Dziewczyny zaczynają odkrywać sekrety zatrudniającej ich opiekuna korporacji Umbrella oraz opracowywanej przez nich broni biologicznej. Sceny osadzone w 2036 roku przedstawiają cywilizację zniszczoną przez wspomnianą broń. Najpotężniejszą światową potęgą staje się Umbrella, po której stronie staje Billie, polując na niewidzianą od lat siostrę. W serialu wystąpili m.in. Lance Reddick (Albert Wesker), Ella Balinska (Jade Wesker) i Adeline Rudolph (Billie Wesker).
4

Autor: Karolina Myślińska
Medio- i groznawczyni z wykształcenia. Na łamach GRYOnline.pl pisze głównie o wydarzeniach ze świata filmów, seriali czy gier. Pasjonuje ją szeroko pojęta popkultura, w szczególności muzyka i kino, choć ostatecznie to grom wideo poświęciła swoją akademicką karierę. Jest wielką fanką Pokémonów, co udowadnia znajomością każdego z 905 stworków i nałogowym graniem w Pokémon GO. Od zawsze miała wiele do powiedzenia o konsumowanych przez siebie tekstach kultury i pewnego dnia postanowiła zrobić z tego użytek, próbując sił w dziennikarstwie. Ponadto interesuje się anime, sztuką i digital paintingiem, a wolne chwile spędza na rysowaniu. Jeśli w Twojej okolicy jest jakiś festiwal muzyki lub fantastyki, to prawdopodobnie ją na nim spotkasz. Możliwe nawet, że w roli wolontariusza.