filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 13 lutego 2022, 12:15

autor: Marcin Nic

Seriale Marvela niedługo znikną z oferty Netflixa

Seriale o superbohaterach Marvela znikną z Netflixa. Przy każdym z tytułów pojawiła się data, po której obejrzenie go na platformie będzie niemożliwe.

Daredevil, Iron Fist, Jessica Jones, Luke Cage, The Punisher oraz The Defenders to seriale, które stworzono dla Netflixa we współpracy z Marvel Television oraz ABC Studios. Niestety, ale czas na ich obejrzenie niedługo minie, bowiem tytuły te znikną bezpowrotnie z najpopularniejszej platformy streamingowej.

Kiedy seriale Marvela znikną z Netflixa?

Przy każdym ze wspomnianych tytułów pojawiła się adnotacja, że jest on dostępny na platformie Netflix do 28 lutego 2022 roku. Chętnym na ich obejrzenie pozostają więc niespełna dwa tygodnie. Co się stanie z serialami Marvela po tej dacie?

Spekuluje się, że wszystkie będą dostępne na platformie Disney+, która już teraz posiada wszystkie filmy MCU. Pojawienie się więc seriali w tej usłudze nie powinno być żadnym zaskoczeniem. Wszak niektórzy bohaterowie już zagrali w najnowszych tytułach Disneya.

Przypomnijmy, że Vincent D’Onofrio ponownie wcielił się w rolę Wilsona Fiska w serialu Hawkeye, a Charlie Cox po raz kolejny pojawił się jako Matt Murdock w Spider-Man: No Way Home.

Dlaczego Netflix stracił prawa do seriali Marvela?

Na razie oficjalny komunikat ze strony Netflixa nie został wydany. Można się jednak domyślać, że platforma otrzymała czasowe pozwolenie na pokazywanie tych seriali, a licencja wygasła i nie została przedłużona. Ponadto od początku zawarcia umowy mówiono, że Netflix zachowa treści tylko na określony czas.

Być może Marvel zdecyduje się na wykorzystanie postaci w swoich nadchodzących serialach. Byłoby szkoda, gdyby tacy aktorzy jak Jon Bernthal, Charlie Cox czy Krysten Ritter pożegnali się ze swoimi rolami. Według najnowszych przecieków Daredevil może pojawić się w serialu She-Hulk, opowiadającym o Jennifer Walters, czyli kuzynce Bruce’a Bannera.

Marcin Nic

Marcin Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

więcej