Jutro teoretycznie pechowy piątek, co poniekąd znajduje odzwierciedlenie wśród premier. Hitów brak, a 10 nowych produkcji to przede wszystkich komedia Sąsiedzi 2, ale także lekki Dzień matki i garść mniej lub bardziej hermetycznych dramatów.

Osoby uprzedzone do głupkowatych i wulgarnych amerykańskich komedii, oraz ludzie uczuleni na aktorskie popisy Setha Rogena nie mają tu czego szukać. Sąsiedzi 2 kontynuują wątek zaskakująco zabawnej i niespodziewanie przyjemnej (choć niemożebnie głupiej) komedii z roku 2014. Wtedy małżeństwo ze świeżo urodzoną córeczką musiało walczyć ze studenckim bractwem mieszkającym w domu obok. Minęły dwa lata, para spodziewa się drugiego dziecka i zamierza przeprowadzić się do większej posiadłości, a to oznacza konieczność sprzedania obecnej. Ale że do transakcji doszło, nowy właściciel musi zatwierdzić miesięczny okres testowy, a tak się składa, że obok wprowadziły się głośne, wulgarne i często półnagie studentki. Czyli mamy powtórkę z rozrywki, ale ze wszystkim do potęgi drugiej. Czy będzie wesoło i rozrywkowo? Mam wielką nadzieję, bo jedynka mnie rozbawiła.

Twórca jednego megahitu – Pretty Woman – i całej masy filmów średnich zaprasza na kolejną produkcję, która nie zaskoczy absolutnie nikogo. Dzień matki to film bazujący na kilku przeplatających się wątkach, które muszą spotkać się w jednej, pełnej rozmachu, wzruszeń i śmiechu finałowej sekwencji. Piękni ludzie z problemami, samotni rodzice, niechciane związki i różne inne życiowe sprawy, które będą podane w lekki, bezbolesny i prawdopodobnie łatwy do zapomnienia sposób. Ale takie filmy ku pokrzepieniu duszy może się miło oglądać, jeśli do realizacji zatrudnieni są profesjonaliści – a w tym wypadku zdecydowanie właśnie tak jest. Do kina ewentualnych widzów przyciągną zapewne znane twarze i obietnica łatwej rozrywki spod nieco innej gwiazdy, niż film opisywany obok.
Oprócz tego do kin wchodzą jeszcze:
Zapraszam za tydzień do zapoznania się z kolejnym zestawem najciekawszych filmowych premier. Warto wiedzieć, co grają kina.
1

Autor: Filip Grabski
Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko), choć nie stroni od pisania tekstów. W 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj, choć w międzyczasie polubił Switcha. Prywatnie ojciec, podcaster (od 2014 roku współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).