Samsung Galaxy S25 z 12 GB pamięci RAM wyciekł w benchmarku; to największa zmiana od czasu Galaxy S20
Benchmarki Samsunga Galaxy S25 potwierdziły doniesienia z grudnia. Najnowszy flagowiec nawet w najsłabszej konfiguracji będzie miał więcej RAM-u od iPhone’a 16 Pro.

Wygląda na to, że Samsung przygotowuje jedną z największych zmian w konfiguracji swoich smartfonów od czasów Galaxy S20. Ostatnie benchmarki podstawowego Samsunga Galaxy S25 potwierdzają plotki, które pojawiły się przed świętami. Wygląda na to, że 12 GB RAM-u pojawi się we wszystkich wersjach najnowszego flagowca, którego zapowiedź powinna mieć miejsce już niedługo (vide Wccftech).
Benchmarki potwierdzają RAM Samsunga Galaxy S25
Na Geekbench 6 pojawiają się kolejne wyniki benchmarków najnowszych flagowców Samsunga i wygląda na to, że koreański gigant w końcu postanowił porzucić 8 GB RAM-u nawet w podstawowej konfiguracji. Nawet najsłabszy model będzie miał na pokładzie 12 GB pamięci, co jest istotną zmianą. Wspomniane 8 GB trafiało do smartfonów od czasu premiery S20 w 2020 roku.
Tym samym iPhone 16 pozostaje ostatnim smartfonem z najwyższej półki, który oferuje wyłącznie 8 GB RAM-u. Tyczy się to nawet wersji Pro, czyli teoretycznie najbardziej wydajnej i najdroższej ze wszystkich. Fani Samsunga nie powinni jednak wyłącznie świętować, bo benchmarki sugerują, że Galaxy S25 może mieć pewne problemy, co już pokazały wyniki S25 Ultra.
Nawet podkręcony Snapdragon 8 Elite ma problem na Samsungu Galaxy S25, ponieważ w testach na jednym rdzeniu osiągnął wynik 2986 punktów, a na wielu rdzeniach 9355 punktów. Dla przypomnienia S25 Ultra zdobył odpowiednio 3049 i 9793 punkty. Oba smartfony nie wykorzystują pełnego potencjały procesora, co wynika ze zbyt małej ilość RAM-u.
Natomiast wydaje się, że różnica w punktacji pomiędzy dwoma smartfonami nie jest aż tak duża. Jeśli ceny będą podobne, czyli 3999 zł za S25, a 5299 zł za S25 Ultra, to bazowy model może być bardziej opłacalny. Wydajność mocniejszego telefonu nie jest o tyle większa, żeby usprawiedliwiała ponad 1000 zł wyższą cenę. Czy jednak takie będą kwoty musimy zaczekać na zapowiedź serii S25.
Więcej:Graficzny lifting i gry aż do 2030 roku. Teraleak znów zdradza plany rozwoju serii Pokemon
Komentarze czytelników
dubs0n Junior
serio uważasz, że jedyne co różni te smartfony to wydajność tego samego procesora? przecież tam dopłaca się do aparatów, s-pen, większego ekranu i masy innych ulepszeń