Rząd boliwijski niezadowolony z wizerunku swojego kraju w grze Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands

Firma Ubisoft podpadła rządowi Boliwii. Ich Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wystosowało oficjalną notę do ambasadora Francji, w której pojawia się skarga na to, w jaki sposób ukazany jest ten południowoamerykański kraj w grze Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands.

Miłosz Szubert

Boliwia w grze Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands, czyli najnowszej trzecioosobowej strzelaninie taktycznej od studia Ubisoft, nie należy do miejsc specjalnie przyjaznych. To kraj bezprawia, w którym trwają nieustanne walki pomiędzy stróżami porządku a potężnymi kartelami narkotykowymi, kontrolującymi większą część tego południowoamerykańskiego państwa. Z pewnością tego typu reklama dość mocno zakorzenia pewien stereotyp i nie zachęca zbytnio do odwiedzin danego terytorium. Zauważył to również rząd boliwijski. Jak podaje agencja Reutera, minister spraw wewnętrznych Boliwii, Carlos Romero, wystosował oficjalną notę do ambasadora Francji (przypominamy, że z tego właśnie kraju pochodzi firma Ubisoft), w której skarży się, że jego ojczyzna w grze została zobrazowana w sposób krzywdzący. Prosi zatem rząd francuski o interwencję w tej sprawie. Jak stwierdził Romero, chce on rozwiązać problem na drodze dyplomacji, lecz jeśli to nie pomoże, przeciwko studiu Ubisoft podjęte zostaną odpowiednie kroki prawne.

Nie da się ukryć, że wizerunek Boliwii zaprezentowany w Ghost Recon: Wildlands nie do końca zachęca do wizyty w tym kraju. - Rząd boliwijski niezadowolony z wizerunku swojego kraju w grze Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands - wiadomość - 2017-03-03
Nie da się ukryć, że wizerunek Boliwii zaprezentowany w Ghost Recon: Wildlands nie do końca zachęca do wizyty w tym kraju.

Firma Ubisoft szybko wystosowała oświadczenie w tej sprawie. Jak możemy w nim przeczytać, Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands jest dziełem fikcyjnym, jak filmy lub seriale, i nie można go brać do końca na poważnie. Świat rzeczywisty jest tu zaledwie inspiracją, a wszyscy bohaterowie, miejsca i wydarzenia zostały wymyślone na potrzeby rozrywkowe. Jak zaznaczyli również włodarze francuskiego giganta, Boliwię wybrano wyłącznie ze względu na jej przepiękne krajobrazy i bogatą kulturę. Nie w ich intencji było przedstawianie tego kraju jako miejsca, w którym de facto rządzą przestępcy. Innymi słowy, zobrazowali oni inną rzeczywistość od tej, którą obecnie możemy zastać w Boliwii.

Choć flora w grze potrafi przyciągnąć wzrok. - Rząd boliwijski niezadowolony z wizerunku swojego kraju w grze Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands - wiadomość - 2017-03-03
Choć flora w grze potrafi przyciągnąć wzrok.

Choć skarga rządu boliwijskiego nie jest bezpodstawna, trudno mieć jakiekolwiek pretensje do firmy Ubisoft. Powszechnie jest znany fakt, że kraje południowoamerykańskie mają problemy z działalnością karteli narkotykowych. Dodatkowo pod względem ilości pozyskiwanych liści koki, z których później produkowana jest kokaina, Boliwia zajmuje trzecie miejsce na świecie. W Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands może znajdować się zatem ziarenko prawdy.

Tak samo jak krajobrazy. - Rząd boliwijski niezadowolony z wizerunku swojego kraju w grze Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands - wiadomość - 2017-03-03
Tak samo jak krajobrazy.

Ubisoft nie zamierza zatem ustępować, zwłaszcza, że do premiery Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands pozostały zaledwie cztery dni, a zważywszy na popularność otwartej bety (wzięło w niej udział niemal 7 milionów graczy), tytuł cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem, by teraz rzucić wszystko i dokonywać zmian w historii. Sprawa jest zatem rozwojowa, czekamy obecnie na odpowiedź rządu boliwijskiego.

Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands pojawi się na półkach sklepowych 7 marca w wersjach na PC, PlayStation 4 oraz Xboksa One.

Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands

Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands

PC PlayStation Xbox
po premierze

Data wydania: 7 marca 2017

Informacje o Grze
7.5

GRYOnline

7.0

Gracze

8.1

Steam

7.2

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

17

Miłosz Szubert

Autor: Miłosz Szubert

Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Gry Akcji
2017-03-03
22:31

Szatek iks de Konsul

Szatek iks de

Dobrze, że Watykan nie najeżdżał na nich za AC II i Brotherhooda. Niezły cyrk, bo teraz się obudzili na premierę. Jakby się przyjebali jakiś czas po E3, kiedy pokazano pierwszy trailer a gra była w jakimś bardzo wczesnym buildzie to ok, ale nie teraz, gdy jest już gotowa. A samo czepianie się takich rzeczy czy to w grze czy filmie to jest czysta głupota.

Komentarz: Szatek iks de
2017-03-03
23:43

yadin Legend

yadin

Na pochyłe drzewo każda koza sika. Takie Stany mogą mieć negatywny wizerunek i się obronią. Boliwia już nie. Przypomnę, jak choćby tu na tym forum ujadano, gdy jakieś aspekty polskiej historii w grach były przedstawione w lekko skrzywionej perspektywie. Dotyczyło to na przykład II wojny światowej. Z filmem jest jeszcze gorze, bo taki Maciej Stuhr oberwał za zagranie w "Pokłosiu". Dlatego jeśli drzewo jest liche, to wszystko mu zaszkodzi. Tak jest z tą Boliwią. Kraj nie ma zbyt wielu atutów, masę kompleksów od gospodarki począwszy, a na piłce skończywszy.

Gdyby jakaś firma pokazała obraz z II wojny światowej ze złymi Polakami i dobrymi Żydami, to tu by się gotowało jak polskim parlamencie.

To nie pierwszy takie protest. Pamiętam, że Rockstar musiał zrezygnować z osadzania GTA w Los Angeles. Dlatego w GTA V metropolia nazywała się przewrotnie Los Santos i też leżała nad morzem.

Komentarz: yadin
2017-03-04
00:04

zanonimizowany1164035 Pretorianin

To fajnie się bawią.

Komentarz: zanonimizowany1164035
2017-03-04
09:41

Roo23th Pretorianin

👎

pff rząd boliwi ma problemy to tylko gra a poza tym jakby każdy się tak czepiał to ROSJA powinna toczyć wojnę światową i jądrową z połową kuli ziemskiej codziennie by nad naszymi głowami latały pociski jądrowe na państwa które zrobiły grę w której zabijało się przykładowo Rusków no niech sie nie srają co za delikatni się znalezli.. pff
taak taak możecie hejtować już..

Komentarz: Roo23th
2017-03-08
10:19

dododo Pretorianin

Różnica między filmem a grą jest taka, że w grze ma się czynne uczestnictwo, pozwalające na interakcję z przedstawionym, nawet fikcyjnym światem. Co innego oglądać na filmie jak np. amerykanie mordują Azjatów, Muzułmanów, Rosjan czy kogo tam oni jeszcze mają za wrogów, a co innego faktycznie dokonywać tego osobiście w grach. Niestety "gracze" już tak nasiąknęli całą tą nienawiścią do wszystkiego, jaka emanuje z gier, że jedyne co mają do zaoferowania, to dziwienie się, że kogokolwiek to obchodzi. A kolejna sprawa, że wielu po prostu to mało obchodzi, kogo mają mordować i gdzie, liczy się tylko zabawa. Ale warto czasami nad tym pomyśleć, nieważne czy jest się 10-letnim smarkaczem, 15-pryszczolem czy 30-letnim "krulem jinternetu". Ja już przestałem wspierać takie gry, a przynajmniej staram się.

Komentarz: dododo

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl