RX 9070 już w naszych rękach, zobacz unboxing nowej karty graficznej AMD
Sapphire Radeon RX 9070 budzi sporo emocji z powodu nadziei, że może być budżetową alternatywą względem oferty „zielonych”. Jeden egzemplarz trafił właśnie do naszej redakcji i postanowiłem podzielić się pierwszymi wrażeniami na jego temat.

Początek roku 2025 przyniósł nam sporo nowości w branży dedykowanych kart graficznych. W związku z faktem, że do naszej redakcji trafiła właśnie świeża karta Sapphire Radeon RX 9070 nadarzyła się świetna okazja, by nieco bliżej przyjrzeć się najnowszej propozycji AMD ze średniej półki cenowej.
By jednak dodać nieco kontekstu nadchodzącym testom i nie zanudzać Was jedynie suchymi faktami oraz wykresami, postaram się odpowiedzieć na pytanie, przed którym stawać może wielu pecetowych graczy – czy nowa karta od „czerwonych” pozwoli odświeżyć starzejącą się powoli jednostkę?
- Zajrzyjcie także do naszego rankingu kart graficznych w 2025 roku.
Platforma testowa
Jako baza pod testy RX 9070 posłuży mi moja prywatna platforma, czyli kilkuletnia jednostka oparta na popularnej platformie AM4 o następujących podzespołach:
- Płyta główna: MSI MAG B550 TOMAHAWK
- Procesor: Procesor AMD Ryzen 5 5600X
- RAM: Crucial Ballistix 3200MHz CL16 (4x8GB)
- Dysk: WD Blue SN580 1TB
- Zasilacz: FSP/Fortron HYDRO G PRO 750W
- System operacyjny: Windows 10 Home
W moim odczuciu zestaw ten stanowi przyzwoitą reprezentację średniej klasy jednostki, która mogła zagościć na biurkach wielu pecetowych graczy w okolicach 2020/2021 roku. Wciąż zaskakująco wydajna w wielu współczesnych produkcjach może sporo zyskać wraz z nowym, dedykowanym układem graficznym. Nim jednak tymczasowo się z Wami pożegnam, prezentuję Wam jeszcze kilka luźnych przemyśleń związanych z unboxingiem samego GPU.
Unboxing i pierwsze wrażenia
RX 9070 w wersji od Sapphire dociera do nas w niewielkim, estetycznym pudełku. W jego wnętrzu znajdziemy wyposażony w dwa wentylatory układ mierzący 280 mm długości i zajmujący w obudowie około 2,5 slota.
Dość kompaktowe (jak na dzisiejsze standardy) rozmiary GPU zapewne ucieszą posiadaczy mniejszych obudów obawiających się o kompatybilność. W moim średnich rozmiarów mid towerze (Regnum RG4T) karta miała jeszcze mnóstwo zapasu miejsca.
Z otwartymi ramionami przyjąłem także fakt, że do zasilenia karty wystarczą dwa standardowe złącza 8-pin. Popularne konektory pozwolą na zasilenie układu ze starszych zasilaczy, bez konieczności korzystania z niewygodnych przejściówek.
Stonowana stylistyka karty od Sapphire oraz brak kolorowego podświetlenia sprawi, że wielu fanów RGB może poczuć się rozczarowana. Osobiście byłem jednak zadowolony z faktu, jak przyjemnie Radeon wpasował się do reszty mojego skromnie wyglądającego zestawu.
Jak Radeon RX 9070 wypadnie w ciągu najbliższych dni? Na te pytanie postaram się odpowiedzieć w serii testów, z których raport na łamach portalu Futurebeat przeczytacie już w przyszłym tygodniu.