Roboty znajdują już pracę w gastronomii. Maszyna o nazwie Flippy 2 potrafi smażyć frytki i znalazła zatrudnienie w kilku amerykańskich sieciach restauracji.
Kilka sieci restauracji w USA zatrudniło do pracy roboty, które potrafią smażyć frytki. Spotyka się to z zainteresowaniem klientów, którzy robią maszynom zdjęcia. Właściciele jadłodajni jednak nie są skorzy do reklamowania innowacji – obawiają się o zarzuty technologicznego zabierania ludziom pracy.
Robot Flippy 2 stworzony przez Miso Robotics nie przypomina jednak C3PO z Gwiezdnych Wojen, ani nawet R2D2 – jest raczej mało fotogeniczny. Wygląda jak zestaw chłodziarek i stanowisk do smażenia frytek z dużym ramieniem wyposażonym w kamery. Nad poprawnym wykonywaniem zadań czuwa zaś sztuczna inteligencja.
Maszyna wykonuje wszystkie czynności samodzielnie, począwszy od wyjęcia frytek (lub udek od kurczaka) z zamrażarki, po gotową do spożycia potrawę. Robot okazał się wydajniejszy od ludzkiego pracownika i – co zapewne też jest istotne – nie trzeba mu wypłacać pensji.

Może Cię zainteresować:
Opracowanie Flippy 2 zajęło firmie Miso Robotics 5 lat. Gdy maszyna została zaprezentowana na rynku, kilka amerykańskich sieci restauracji postanowiło się w nią zaopatrzyć – to między innymi CaliBurger, White Castle i Jack in the Box. Niektóre fastfoody także wykazują zainteresowanie technologią i zamawiają Flippy 2, zapewne licząc na przyspieszenie pracy oraz redukcję kosztów.

[Pewnego dnia ludzie – dop. autor] wejdą do restauracji, spojrzą na robota i powiedzą: „Hej, pamiętasz stare czasy, kiedy ludzie robili takie rzeczy?” – Mike Bell, szef Miso Robotics
Miso Robotics pracuje także nad kolejnymi robotami możliwymi do wykorzystania w gastronomii. Na przykład Sippy to maszyna do produkcji napojów, która może komunikować się z klientem. Niewykluczone, że za jakiś czas ludzka obsługa zostanie ograniczona do najbardziej ekskluzywnych restauracji, a w pozostałych placówkach dania będzie serwować nam zespół robotów. Mam tylko nadzieję, że bez dodatku smaru maszynowego.
7

Autor: Arkadiusz Strzała
Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory.