Reżyser Łotra 1 przekonuje, że jest wiele nieścisłości na temat tego, jak prequel Star Wars powstał

Bez wątpienia Łotr 1 jest jednym z najlepszych filmów osadzonych w uniwersum Gwiezdnych wojen. Na pewno jest to również widowisko, które miało najbardziej burzliwą i wyboistą produkcję. Twórcy widowiska cały czas napotykali na swojej drodze wiele problemów, który miały ogromny wpływ na cały proces.

Kosztowne dokrętki czy też zmiany koncepcji owiane zostały już legendą jeśli chodzi o Łotra 1. Czy jednak pojawiające się co jakiś czas informacje na ten temat mogły zostać odrobinę przesadzone? Takiego zdania jest Gareth Edwards, reżyser widowiska z 2016 roku.

Powiązane:Za nieco ponad 3 tygodnie premierę będzie miał jeden z najważniejszych filmów science fiction tego roku: kontynuacja serii trwającej 38 lat

Twórca, który po kilku latach przerwy powraca z nowym filmem, w ostatnim czasie udzielił wywiadu dla KCRW, podczas którego poruszył tę kwestię.

Po zatrudnieniu Tony’ego Gilroya w sieci od razu zaczęły pojawiać się domysły, jakoby to on był odpowiedzialny za sukces Łotra 1. Jak widać, Gareth Edwards w końcu postanowił uciąć wszystkie plotki.

Od jego przygody ze światem Gwiezdnych wojen minęło już 7 lat. Przez ten czas reżyser postanowił odpocząć od zgiełku związanego z branżą filmową, jednak w końcu zdecydował się powrócić ze swoją nową produkcją. Na ekranach polskich kin debiutuje Twórca, który udowadnia, że ogromny budżet nie jest potrzebny, żeby stworzyć zjawiskowo wyglądające widowisko.

Na koniec przypomnijmy, że Łotra 1 możecie obejrzeć na platformie Disney+.

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Więcej:W ten weekend obejrzysz intrygujące nowe thrillery. Apple TV+, Netflix, HBO Max i kina walczą o uwagę fanów sci-fi i kryminałów

• science fiction