PS5 Pro: mod naprawia „jedną z największych wad konstrukcyjnych” konsoli Sony
Youtuber nadał konsoli PlayStation 5 Pro nowy wygląd. Dzięki autorskim panelom bocznym, urządzenie zyskało bardziej klasyczny, prostopadłościenny kształt, który ma lepiej sprawdzać się w pozycji poziomej.

Spis treści:
PlayStation 5, odchodząc od kanciastej estetyki poprzedników, zyskała równie wielu zwolenników, co przeciwników. Mimo że od premiery minęło już kilka lat, a na rynku pojawiła się ulepszona wersja Pro, Sony pozostało wierne pierwotnej wizji. Jeden z majsterkowiczów postanowił zatem wziąć sprawy w swoje ręce i wyeliminować to, co uważał za fundamentalny błąd projektantów.
Nowe wcielenie PS5 Pro – bardziej kanciaste i praktyczne?
Zdjęcie przedstawiające zmodyfikowaną konsolę PS5 Pro, o prostokątnej sylwetce, trafiło do sieci. Jest to dzieło moddera i youtubera – Devyna Johnstona, który postanowił uporać się z – jak sam to określa – „największą wadą konstrukcyjną” PlayStation 5 Pro.

Asymetria – główny winowajca?
Największy problem, według Johnstona, uwidacznia się, gdy konsola leży poziomo. Urządzenie jest wtedy niesymetryczne, co zdaniem moddera, nie tylko negatywnie wpływa na estetykę, ale i utrudnia stabilne ustawienie.
Konsola jest asymetryczna i w poziomej orientacji nie wygląda dobrze, ani nie da się jej stabilnie położyć. Chciałem, żeby wyglądała jak sprzęt, który z założenia miał leżeć poziomo pod telewizorem i nie odstawał od reszty, tak jak to było kiedyś z konsolami
– wyjaśnia twórca w swoim filmie.
Od skanera 3D do gotowego panelu
Rozwiązaniem okazała się modyfikacja kluczowego elementu obudowy. Johnston wykorzystał fakt, że panele boczne obu wersji konsol PlayStation 5 są demontowalne. Zaprojektował więc nowe, niestandardowe „plecki” konsoli. Proces tworzenia był wieloetapowy:
- Precyzyjne skanowanie: Johnston użył zaawansowanego skanera 3D (Creality CR-Scan Raptor), aby dokładnie odwzorować kształt konsoli. Dzięki temu mógł idealnie zlokalizować punkty mocowania paneli.
- Dopracowywanie detali: Idealne dopasowanie zaczepów wymagało kilku prób i błędów. Celem tego etapu było stworzenie paneli, które przylegałyby idealnie, bez żadnych szpar.
- Drukowanie prototypów: Kolejnym krokiem było wydrukowanie próbnych wersji, które pozwoliły na ostateczne sprawdzenie kształtu.
Inspiracje z przeszłości i lepsza wentylacja
Finalne dzieło twórcy złączyło w sobie cechy znane z innych konsol. Johnston czerpał inspirację zarówno z Xbox One S, jak i PlayStation 4. Z pierwszej z nich „pożyczył” wzór wentylacji, który nie tylko poprawił przepływ powietrza, ale również nadał urządzeniu nowoczesny wygląd. Z drugiej natomiast – koncepcję „kanapkowego” designu, z czarnym, błyszczącym pasem pośrodku, gdzie umieścił przyciski i porty USB.
Podoba mi się wentylacja z Xbox One S, a design kanapkowy z PS4 świetnie pasuje do mojego pomysłu
– mówi Youtuber.
Efekt końcowy i przyszłość projektu
Rezultatem okazał się zestaw paneli, które nadają PlayStation 5 Pro bardziej klasyczny, prostopadłościenny kształt. Konsola wygląda teraz znacznie lepiej w pozycji poziomej, a jednocześnie zachowuje możliwość łatwej wymiany paneli.
Co ciekawe, zmodyfikowana konsola, mimo że cel był inny, teraz równie dobrze prezentuje się w pionie, a dzięki większej powierzchni podstawy jest stabilniejsza.
Modyfikacja na zamówienie
Autor nie jest pewien, czy jego pomysł spotka się z szerokim zainteresowaniem, jednak wyraża chęć poznania opinii społeczności.
Jestem naprawdę zadowolony z ostatecznego projektu. Myślę, że to może być naprawdę dobra baza do tworzenia kolejnych wzorów w przyszłości.
Osoby, którym spodobała się ta wizualna transformacja konsoli, mogą natrafić w internecie na ofertę sprzedaży takich paneli. Na stronie twórcy – „DevynPC” oferowane są pod nazwą „BoxPlates” – bowiem taką nazwę najwidoczniej nadał im twórca. Można je kupić w cenie 85 dolarów (około 340 złotych).
Niestety, poza filmikiem na swoim kanale YouTube, autor nie dzieli się instrukcją pozwalającą na samodzielne wykonanie takiej modyfikacji.
Więcej:Microsoft anulował własnego handhelda Xbox, bo wymagania AMD okazały się zbyt absurdalne