Nowa konsola stacjonarna Sony zostanie wyposażona w szybki dysk SSD, który ma całkowicie odmienić wrażenia towarzyszące rozgrywce. Poza tym japoński gigant podzielił się pierwszymi konkretami na temat nowego PlayStation, a także zdradził, że wybrani deweloperzy położyli już ręce na jego dev-kitach.
Redakcja serwisu Wired odwiedziła siedzibę firmy Sony (ulokowaną w kalifornijskim Foster City), gdzie poznała pierwsze konkrety na temat japońskiej konsoli nowej generacji. PlayStation 5 oficjalnie jest w drodze, a głównym architektem tego systemu jest Mark Cerny (który pełnił tę funkcję również w przypadku PlayStation 4). Konsola istnieje w formie tak zwanych dev-kitów, dostęp do których ma spora liczba deweloperów. Cerny przekonuje przy tym, że nie będzie ona jedynie aktualizacją poprzedniczki, a prawdziwym „next-genem”. Jedną z najważniejszych rzeczy, które to umożliwiły, była implementacja dysku SSD, w dodatku szybszego niż te, które znamy z komputerów osobistych. Choć jeszcze nie ujawniono, kto będzie jego producentem, wiemy, w jaki sposób może wpłynąć na rozgrywkę (a raczej w jak dużym stopniu ją odmieni).
Mark Cerny ujawnił też inne szczegóły specyfikacji nowego PlayStation, które znajdziecie pod tym adresem.

Gracze, którzy narzekają na ciągnące się w nieskończoność ekrany wczytywania w grach na PlayStation 4, mogą odetchnąć z ulgą, gdyż dzięki implementacji tej technologii zostaną one wyraźnie skrócone. Cerny zademonstrował jej możliwości na przykładzie zeszłorocznego Spider-Mana. Na PlayStation 4 Pro szybka podróż z jednego końca Manhattanu na drugi zajmuje piętnaście sekund; po uruchomieniu gry na dev-kicie PlayStation 5 (w dodatku będącego jego wczesną, „powolną” wersją) ta sama czynność zajęła niecałą sekundę (a dokładnie – 0,8 sekundy).
Oprócz tego implementacja dysku SSD wpłynie na prędkość renderowania elementów świata przedstawionego, a co za tym idzie – szybkość, z jaką gracz będzie mógł się po nim poruszać. By zobrazować różnicę, Cerny ponownie posłużył się Spider-Manem, w którym na PlayStation 4 Pro kamera może się przemieszczać po Manhattanie mniej więcej z taką prędkością, z jaką robi to Człowiek-pająk; na dev-kicie PlayStation 5 mknie natomiast po nowojorskich ulicach „niczym odrzutowiec”.
Na koniec warto zaznaczyć, że o dysk SSD prosili sami deweloperzy, których Sony już od 2015 roku pytało o to, co chcieliby zobaczyć w nowej konsoli firmy. Jak zdradził Cerny, wielu z nich myślało, że to zbyt piękne, by było prawdziwe.
Więcej:RAM droższy od PS5 z napędem. 64 GB DDR5 kosztuje ponad 2000 zł, a ceny mają jeszcze wzrosnąć
123

Autor: Krystian Pieniążek
Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczął w sierpniu 2016 roku. Pomimo że Encyklopedia Gier od początku jest jego oczkiem w głowie, pojawia się również w Newsroomie, a także w dziale Publicystyki. Doświadczenie zawodowe zdobywał na łamach nieistniejącego już serwisu, w którym przepracował niemal trzy lata. Ukończył Kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prowadzi własną firmę, biega, uprawia kolarstwo, kocha górskie wędrówki, jest fanem nu metalu, interesuje się kosmosem, a także oczywiście gra. Najlepiej czuje się w grach akcji z otwartym światem i RPG-ach, choć nie pogardzi dobrymi wyścigami czy strzelankami.