futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 22 listopada 2020, 13:42

PS5 hałasuje? Winna może być naklejka

Macie problemy z głośnym działaniem PlayStation 5? Jest szansa, że pomoże Wam odkrycie Franka Keienburga ze studia Supercell. Po rozmontowaniu konsoli deweloper znalazł dość niespodziewaną przyczynę tzw. coil whine.

Premiera konsol dziewiątej generacji nie obyła się bez zgrzytów, jak to zwykle bywa w przypadku debiutu nowego urządzenia. Pomijając nawet problemy z dostępnością i wysyłaniem „zastępczych” produktów przez Amazon, w sieci przewijają się doniesienia choćby na temat tzw. coil whine, objawiającego się bardzo głośną pracą niektórych egzemplarzy PlayStation 5. Jedną z osób dotkniętych tym problemem był Frank Keienburg ze studia Supercell. Główny projektant Brawl Stars zdecydował się samemu rozkręcić konsolę, by znaleźć przyczynę ogromnego hałasu. Tą okazała się… naklejka zahaczająca o wiatrak.

Dalsze dochodzenie na Twitterze wykazało, że owa nalepka najpewniej służy do utrzymania jednego z kabli w konsoli w odpowiednim miejscu. Najwyraźniej w egzemplarzu Keienburga odczepiła się ona z nieznanych przyczyn (być może w trakcie transportu), a następnie została zassana przez wentylator. Niewykluczone, że podobny problem wystąpił u innych posiadaczy PlayStation 5. Zaznaczamy jednak, że samodzielne otwarcie konsoli oznacza utratę gwarancji. Jeśli mimo wszystko chcecie spróbować tego rozwiązania, zalecamy obejrzenie oficjalnego materiału Sony.

Rzecz jasna nie wszystkie problemy da się wyjaśnić zwisającą naklejką. Na szczęście poważniejsze usterki póki co zdają się być rzadkością, choć – niestety – nie są zupełnie nieobecne. Niemniej z ostatecznym osądem awaryjności PlayStation 5 lepiej wstrzymać się jeszcze jakiś czas.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej