PlayStation 2 kończy 25 lat. Sprzęt Sony pozostaje najlepiej sprzedającą się konsolą w historii, ale dla wielu osób w Polsce PS2 długo było poza zasięgiem.
Wraz z pierwszym PlayStation firma Sony z przytupem weszła na rynek konsol, rzucając wyzwanie Nintendo. To jednak PS2 ugruntowało pozycję firmy, a sama konsola po dziś dzień ma status kultowej. Mija właśnie 25 lat od japońskiej premiery PlayStation 2 – reszta świata musiała czekać do jesieni, żeby zapoznać się z jednym z najbardziej imponujących skoków technologicznych w historii.
PS2 jest najlepiej sprzedającą się konsolą w historii, co potwierdziło w zeszłym roku Sony. Konsola rozeszła się w około 160 milionów sztuk i pomimo dużej popularności nawet ostatnia konsola Nintendo, czyli Switch, może mieć problemy z pobiciem tego rekordu. Sukces PlayStation 2 nie był jednak początkowo tak oczywisty.
Jeszcze przed premierą nowej platformy Sony było wiadomo, że Microsoft opracowuje własną konsolę. Dlatego sporo osób w branży oczekiwało zaciekłej walki o tytuł lidera rynku konsolowego. Ostatecznie pierwszy Xbox nie miał podejścia do PS2, pomimo teoretycznie mocniejszych podzespołów. W przypadku PlayStation 2 swoją pracę wykonał Emotion Engine.
Zaprojektowany specjalnie dla PS2 procesor początkowo wydawał się nie spełniać oczekiwań. Gdy jednak deweloperzy opanowali w końcu jego możliwości, okazało się, że mgła w Silent Hill 2 wygląda i zachowuje się znacznie lepiej właśnie na konsoli Sony, a nie konkurencyjnym Xboksie. Zresztą PS2 nie było wyłącznie platformą do grania.
Napęd DVD pozwalał m.in. odtwarzać filmy i często konsola była tańsza od samodzielnego odtwarzacza. To pomogło rozpowszechnić format wśród wielu użytkowników elektroniki, co było jednym z powodów, dlaczego PlayStation 2 trafiło w Japonii na listę najbardziej zasłużonych sprzętów dla rozwoju technologii i nauki.
Żadna konsola nie może debiutować na rynku bez premierowych gier. W przypadku PlayStation 2 lista gier, które trafiły na platformę Sony w przeciągu miesiąca od premiery, wyglądała następująco (vide The Gamer):
Patrząc na najlepiej sprzedające się gry na PS2 w Japonii, można uznać, że na platformie prym wiodło kilka podstawowych serii, w tym Final Fantasy.
Natomiast jesienią, gdy PS2 trafiło do pozostałych regionów świata, premierowa lista gier prezentowała się już bardziej okazale. Udowadnia to lista opublikowana przez IGN:
W kategorii konsol PlayStation jest zdecydowanie najmocniejszą marką w Polsce, chociaż patrząc na premierę PlayStation 2, moglibyśmy odnieść inne wrażenie. Urządzenie kosztowało 2699 zł (vide Strefa PSX), gdy płaca minimalna wynosiła zaledwie 700 zł. Kwota była ewidentnie zaporowa i nic dziwnego, że w Polsce od premiery 28 listopada 2000 roku do marca 2001 roku rozeszło się jedynie około 1000 sztuk PS2 (vide Wikipedia).
Żeby pozwolić sobie na zakup PlayStation 2 albo musieliśmy być wyjątkowo majętni, jak na tamte czasy, albo mieć szczęście w nieszczęściu, jak nasz redakcyjny kolega Michał „Czarny Wilk” Grygorcewicz:
PlayStation 2 było największym marzeniem moich wczesnonastoletnich lat, ale ze względu na zaporową cenę pozostawało kompletnie poza jakimikolwiek możliwościami realizacji. Szczęście uśmiechnęło się do mnie dopiero wtedy, gdy na jednej z lekcji W-F (nie)fortunnie łapana piłka doprowadziła do odprysku kawałka kości... w palcu dłoni. Blizna, skrzywienie palucha do końca życia i dwa miesiące druta w dłoni były niewielką ceną za pieniądze z ubezpieczenia przekonwertowane na lata najlepszych emocji spędzonych z najlepszymi grami w historii gier wideo.
Rekordową sprzedaż w Polsce PS2 osiągnęło dopiero w 2006 roku, czyli prawie 6 lat po premierze. Wtedy jednak na horyzoncie było już widać kolejną generację konsol, których premierowa cena była lepiej dopasowana do wciąż niskich zarobków w Polsce (wówczas płaca minimalna wynosiła 899 zł): Xbox 360 kosztował 1899 zł, a PlayStation 3 2399 zł. Ale to już temat na inną historię.
1

Autor: Zbigniew Woźnicki
Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.