Przeciwnik Deadpoola z pierwszego filmu zdradza, czy jest szansa na jego powrót
Oficjalne wejście Deadpoola do MCU powoduje duże emocje. Ed Skrein, grający złoczyńcę z pierwszej części filmu, jest tego świadom i chciałby wraz ze swoją postacią wrócić do tego świata.

Postać Wade’a Wilsona przebyła dość wyboistą drogę, zanim pojawił się film Deadpool. Po raz pierwszy Ryan Reynolds wcielił się w „Pyskatego Najemnika” przy okazji X-Men Geneza: Wolverine. Fani, a przede wszystkim odtwórca tej roli, woleliby jednak zapomnieć o tej wersji Wade’a Wilsona.
Minęło długich 9 lat zanim na ekranach kin pojawił się Deadpool, który z miejsca sprawił, że postać ta zyskała jeszcze więcej fanów. Tytularny antybohater zmierzył się z sadystycznym asystentem laboratorium, który przyczynił się do przemiany, jakiej doznał Wade Wilson.
Ed Skrein, który wcielił się w Ajaxa (Francisa Freemana) w ostatnim wywiadzie dla portalu ComicBookMovie wyjawił, że z chęcią wróciłby do tego uniwersum, gdyby nadarzyła się taka okazja. Ma jednak świadomość, że może być to trudne, jednak dodał, że jest dumny, że mógł częścią tego filmu (via Screen Rant).
Mam wszystkie komiksy, w których on po prostu wraca, bez zębów, oczu i tak dalej. Myślę, że Deadpool po prostu go dusi na dnie rzeki, wtedy dopiero umiera. To był przywilej bycia częścią „jedynki”. Byłbym szczęśliwy, gdybym mógł zostawić to tak, jak jest i cieszyłbym się, jakby było mi dane wrócić. Hugh, Ryan i Shawn tworzą świetny zespół, mają niesamowitą drużynę. W pierwszym tygodniu premiery usiądę z popcornem i będę tam jako fan. Nawet teraz widzę te wszystkie figurki Deadpoola, które kolekcjonowałem odkąd skończyłem 10 lat. Jestem fanem ponad wszystko. Nie myślałem, że kiedykolwiek będę częścią tego wszystkiego. Gdy zobaczyłem ostatnie informacje pomyślałem, że to naprawdę świetne dla nas wszystkich.
Jak więc widać, Ed Skrein z pewnością chciałby powrócić jako Ajax, zwłaszcza, że od teraz każdy film z Deadpoolem w roli głównej będzie należeć do większego uniwersum, którym niewątpliwie trzeba nazwać MCU. Pozostaje jednak zadać pytanie, jak grany przez niego złoczyńca mógłby powrócić po wydarzeniach przedstawionych w Deadpoolu.
Należy pamiętać, że Ajax jest „villainem”, który często wracał do żywych w komiksach. Twórcy mogliby wykorzystać więc śmierć z rąk Deadpoola jako okoliczności jego powrotu. Ajax mógłby wtedy szukać na antybohaterze zemsty i być napędzany chęcią polowania na innych członków X-Force.
Niezależnie od tego, czy Ajax grany przez Eda Skreina wróci czy też nie, fani z pewnością nie mogą się doczekać premiery Deadpoola 3. Wiadomość o dołączeniu Hugh Jackmana do projektu zszokowała wszystkich, a sam film stał się dzięki temu jedną z najgorętszych premier najbliższych lat.
Może Cię zainteresować:
- W powrocie Deadpoola i Logana widzę tylko jeden poważny problem
- Deadpool 3 będzie zwariowanym filmem drogi? Współtwórca zdradza możliwości
- Hugh Jackman w MCU to szansa na ciekawe crossovery, Elizabeth Olsen właśnie na jeden wpadła
Więcej:Nowy film Dwayne’a Johnsona ustanawia negatywny rekord: teraz jest tylko jedna szansa na ratunek
Film:Deadpool & Wolverine
premiera: 2024akcjasci-fikomediaprzygodowy
Trzecia część serii przygód wygadanego i cynicznego najemnika o specyficznym poczuciu humoru, który znany jest z kart komiksów Marvela. Ponownie w rolę popularnego antybohatera wciela się Ryan Reynolds, a film jest pierwszym obrazem o Deadpoolu ze stajni Marvel Cinematic Universe.
Film:Deadpool
premiera: 2016akcjaprzygodowykomedia
Wade Wilson odkrywa swoje alter ego, Deadpoola, i postanawia dopaść naukowca Ajaxa odpowiedzialnego za oszpecenie jego twarzy. W wyniku eksperymentów medycznych – podczas których był torturowany – zyskał wyjątkową zdolność samoleczenia. Film jest ekranizacją komiksów Marvela, przepełnioną nietypowym poczuciem humoru oraz brutalnymi scenami akcji.
Komentarze czytelników
abesnai Legend

Oficjalne wejście Deadpoola do MCU powoduje duże emocje.
https://www.youtube.com/watch?v=Yd47Z8HYf0Y
Czekam na duet Reynoldsa z Jackmanem.
https://www.youtube.com/watch?v=Szj1iqYanFM
... will always love ... Hugh !