Projektant kampanii Battlefielda 3 zdradził, że jej najlepsza część mogła mieć ciąg dalszy. W planach były dwie misje
Battlefield 3 skrywa więcej tajemnic, niż mogliśmy przypuszczać. Główny designer kampanii gry ujawnił dwie wycięte misje i kilka ciekawostek zza kulis, które ożywiły dyskusję o produkcji.

Battlefield 3 to gratka dla wszystkich fanów FPS-ów. Okazuje się jednak, że gra mogła wyglądać nieco inaczej, a w jej kampanii miały się znaleźć jeszcze dwie dodatkowe misje. Ciekawostką tą podzielił się z fanami na swoim koncie X David Goldfarb, główny projektant gry. Pełną dyskusję możecie zobaczyć w poście poniżej.
Dwie nieopowiedziane historie
A zatem jakie dodatkowe misje nie trafiły do oficjalnej wersji trzeciego Battlefielda? W pierwszej z nich obserwowalibyśmy dalszy i nieco inny ciąg kultowej misji lotniczej. Porucznik Jennifer Hawkings miała zostać w niej zestrzelona i porwana. Celem misji była więc ucieczka. W drugiej z kolei znany z późniejszych etapów gry Dmitrij „Dima” Majakowski miał się z nią spotkać. Wspomnienia te wywołały falę nostalgii zarówno Goldfarba, jak i obecnych w dyskusji fanów.
Autor posta postanowił też podzielić się z fanami innymi ciekawostkami na temat produkcji gry. I tak, dowiedzieliśmy się na przykład, że początkowo głosu Dimie użyczyć miał aktor znany między innymi z serialu Rodzina Soprano. Niestety jednak nie sprawdził się od strony performance capture, twórcy zrezygnowali więc z tego pomysłu.
David Goldfarb poruszył także kwestię pracy nad grą. Wielu obecnych w dyskusji graczy doceniło inwencję twórczą widoczną w grze i nie przepuścili okazji, żeby zapytać twórcę o szczegóły rozwoju tych aspektów produkcji.
Jak przyznał projektant, praca nad grą wymagała od niego przede wszystkim bardzo dużej ilości researchu i wiedzy. Musiał także konsultować się np. z pilotami, by oddać realia wojny tak wiernie, jak to tylko możliwe. Przyznał jednak, że teraz pewnie wiele rzeczy napisałby inaczej ze względu na wyższy poziom wiedzy i wrażliwości.
Fani okazali grze wiele uznania, a sam twórca docenił ich ciekawość i zaangażowanie. Na etapie produkcji nie było bowiem oczywiste (w szczególności chodzi o tryb rozgrywki jednoosobowej), że gra spotkała się z tak ciepłym odbiorem. Teraz po latach widać już, że Battlefield 3 skradł graczom serca i ostatecznie gra wyrosła na jedną z najmocniejszych przedstawicielek swojego gatunku – przynajmniej wśród gier wydanych w tym samym czasie.
- Różności