Premiera Brothers in Arms 3: Sons of War

Na iOS, Androidzie i Windows Phone zadebiutowała gra Brothers in Arms 3: Sons of War, czyli osadzona w realiach II wojny światowej mobilna strzelanka studia Gameloft.

Adrian Werner

21 grudnia 2014 17:10

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziani, wyczekiwana od długiego czasu mobilna strzelanka Brothers in Arms 3: Sons of War wreszcie doczekała się premiery.

Najnowsza produkcja studia Gameloft dostępna jest na urządzenia mobilne działające w oparciu o systemy Android, iOS oraz Windows Phone. Na wszystkich tych platformach korzysta z modelu darmowego z mikropłatnościami.

Tak jak poprzednie odsłony serii, gra przenosi nas w czasy II wojny światowej. Wcielamy się w sierżanta Wrighta, który wraz z niewielkim oddziałem wykonuje misje dla Aliantów zaraz po zakończeniu Lądowania w Normandii. Akcję obserwujemy z kamery umieszczonej za plecami postaci, choć istnieje także możliwość dokładnego celowania w trybie FPP. Rozgrywka sprowadza się głównie do mordowania hord przeciwników, w czym pomaga system osłon. Podczas zabawy nie walczymy sami. Każdy członek oddziału ma unikalne umiejętności i wyposażenie, co pozwala korzystać z takich ataków jak przywoływania nalotów, rzucanie koktajlami Mołotowa czy odpalenie rakiet.

Rozgrywkę w Brothers in Arms 3: Sons of War urozmaicają elementy RPG. W trakcie wykonywania misji gromadzimy punkty doświadczenia, za które potem ulepszamy umiejętności oraz cechy żołnierzy, takie jak np. ilość punktów życia, czy zmniejszenie czasu, jaki musimy odczekać po użyciu umiejętności zanim stanie się ona ponownie dostępna.

Kampania składa się z ośmiu obszernych misji, podczas których mamy okazję zarówno wziąć udział w dużych bitwach, jak i zrealizować kilka zadań skradankowych. Nie przewidziano niestety trybu muliplayer. Rywalizować z innymi graczami możemy tylko za pomocą rankingów punktowych biorąc udział w regularnie aktualizowanych wyzwaniach przeciwko sztucznej inteligencji.

Więcej:Samsung planuje dużą aktualizację: użytkownicy tych modeli Galaxy skorzystają na tym