Powstał pierwszy smartfon wyprodukowany w USA. Niestety to nie wróży dobrze marzeniu o „100% amerykańskim iPhonie”
Amerykanie mają swój smartfon „wyprodukowany w Stanach Zjednoczonych”. Tak do końca jednak nie jest, co odzwierciedla problemy produkowania sprzętu na rodzimym gruncie.

Firma Purism ma w ofercie smartfon o nazwie Liberty Phone. Producent chwali się, że telefon powstaje w Stanach Zjednoczonych, ale trudno nazwać urządzenie prawdziwie amerykańskim. Jak pokazuje rozmowa z dyrektorem Purism, są problemy ze zdobyciem wszystkich części lokalnie. Wciąż spora liczba musi być sprowadzana, co po części rzutuje na bardzo wysoką cenę niecałych 2000 dolarów, czyli nieco ponad 7300 złotych (vide Xataka).
Amerykański smartfon z części z imigracji
Wall Street Journal miał okazję porozmawiać z dyrektorem generalnym Purism, Toddem Weaverem. Mężczyzna zdradził, że Liberty Phone jest projektem mającym już około dekadę. Chciał stworzyć telefon powstający w pełni z części ze Stanów Zjednoczonych. Niestety do dzisiaj dla pewnych elementów nie ma odpowiedniego łańcucha dostaw, co wymusza sprowadzanie z zagranicy.
Między innymi, wyświetlacz i bateria są sprowadzane z Chin, a aparat fotograficzny z Korei Południowej. Najciekawszym elementem jest procesor. Produkowany w Austin w Teksasie układ i.MX 8M standardowo jest dedykowany do samochodów, a nie smartfonów. Mimo wszystko trafił do Liberty Phone i obok płyty głównej jest podzespołem produkowanym w Stanach Zjednoczonych.
Problematyczny jest system operacyjny Pure OS, który jest czymś zupełnie oddzielnym od iOS-a i Androida. Przez to na Liberty Phone nie ma zbyt wielu aplikacji, co jednak dla niektórych może być zaletą. Purism chwali się wysokim poziomem zabezpieczeń i smartfon trafia w dużej części do agencji rządowych, których nie odstrasza cena 1999 dolarów.
Klienci prywatni mogą być bardziej wybredni, jeśli do wyboru mają najnowsze Samsungi Galaxy i iPhony. Liberty Phone oferuje tylko 4 GB RAM-u i 128 GB pamięci wewnętrznej, co przypomina parametry bliższe smartfonom z niskiej półki cenowej.
To może jednak pokazywać brutalną prawdę, o przeniesieniu produkcji urządzeń Apple do Stanów Zjednoczonych. Ceny urządzeń byłyby znacznie wyższe i prawdopodobnie musiałoby minąć sporo czasu, zanim kwoty by się unormowały.
Więcej:Polacy przenoszą numery częściej. Dwaj operatorzy największymi beneficjentami