W niniejszym poradniku szczegółowo opisujemy procedurę potwierdzenia tożsamości na platformie Vinted. Dowiecie się z niego, jakie są podstawy do jej przeprowadzenia, a także w jakich przypadkach możemy zostać zmuszeni do przesłania swoich dokumentów.
Prędzej czy później każdy, kto sprzedaje w serwisie Vinted, zostaje zmuszony do przejścia przez procedurę potwierdzania tożsamości. W tym artykule szczegółowo opisujemy podstawy do jej przeprowadzenia oraz podmiot, który się nią zajmuje, a także przypadki, w których możemy zostać jej poddani.
Omówienie kwestii potwierdzenia tożsamości Vinted, której poświęcono odrębną stronę w oficjalnej pomocy technicznej serwisu, należy rozpocząć od tego, że pieniądze z poszczególnych transakcji dokonanych na tej platformie są przechowywane i przetwarzane przez Adyen N.V. – licencjonowany bank, nad którym nadzór sprawuje holenderski bank centralny. Potwierdzanie tożsamości użytkownika leży zatem w gestii nie samego Vinted, lecz firmy Adyen.
W określonych przypadkach Adyen jest zobligowane do przeprowadzenia procedury KYC (ang. Know Your Customer”), wdrażanej w ramach między innymi przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu.

Sprzedający na platformie Vinted mogą zostać poddani procedurze KYC pierwszego bądź drugiego stopnia.
Jak informuje serwis Vinted, nieprzekazanie dokumentów firmie Adyen może poskutkować ograniczeniem możliwości „wypłacania i korzystania z pieniędzy otrzymanych ze sprzedaży”. Warto jeszcze odnotować, że przesłanie fałszywego bądź podejrzanego dokumentu zaowocuje zablokowaniem naszego konta na stałe.
Niestety nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie postawione powyżej. Choć często weryfikacja naszej tożsamości zajmuje raptem kilka minut, znane są przypadki, kiedy trwało to 24 a nawet 48 godzin. Na wszelki wypadek warto uzbroić się w cierpliwość, gdy już zostaniemy poddani procedurze KYC.
Polecamy Twojej uwadze również następujące artykuły:
0

Autor: Krystian Pieniążek
Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczął w sierpniu 2016 roku. Pomimo że Encyklopedia Gier od początku jest jego oczkiem w głowie, pojawia się również w Newsroomie, a także w dziale Publicystyki. Doświadczenie zawodowe zdobywał na łamach nieistniejącego już serwisu, w którym przepracował niemal trzy lata. Ukończył Kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prowadzi własną firmę, biega, uprawia kolarstwo, kocha górskie wędrówki, jest fanem nu metalu, interesuje się kosmosem, a także oczywiście gra. Najlepiej czuje się w grach akcji z otwartym światem i RPG-ach, choć nie pogardzi dobrymi wyścigami czy strzelankami.