Potężne burze w Bannerlord: War Sails mają stanowić wielkie zagrożenie, przed którym bardzo trudno będzie umknąć. Twórcy wyjaśnili powody niełatwej decyzji
W nowej sesji Q&A twórcy Mount & Blade 2: Bannerlord – War Sails odpowiedzieli na wiele kluczowych pytań fanów, ujawniając świeże szczegóły dotyczące burz, mapy świata, ekonomii i decyzji o porzuceniu starszych konsol.
Dobry kontakt deweloperów ze społecznością to jeden z tych czynników, który może mieć realny wpływ na sukces gry. Z takiego założenia najwyraźniej wychodzi studio TaleWorlds – twórcy serii Mount & Blade – które ponownie zorganizowało sesję pytań i odpowiedzi dotyczącą nadchodzącego dodatku Mount & Blade II: Bannerlord – War Sails. W obszernej wiadomości opublikowanej na oficjalnej stronie gry zespół odpowiedział na szereg pytań nurtujących społeczność.
Morskie zagrożenia i mapy
Jedno z ciekawszych zagadnień dotyczy burz, które mają odegrać ważną rolę w rozszerzeniu. Okazuje się, że tych groźnych zjawisk pogodowych nie da się przewidzieć z wyprzedzeniem, jednak gracze nie będą całkowicie bezbronni.
Umiejętność bosmana pomoże ograniczyć negatywne skutki burzy, a dodatkowo pojawią się wizualne wskazówki – takie jak ciemne chmury i grzmoty – ostrzegające przed zbliżającym się niebezpieczeństwem. Choć trasy burz nie da się z góry określić, ostrożna nawigacja oraz dobre statystyki statku mogą zwiększyć szanse na bezpieczne ich ominięcie.
Pojawiło się również pytanie odnośnie do świata gry. W odpowiedzi na nie studio potwierdziło, że w grze pojawią się dwie osobne mapy – jedna dla podstawowej wersji gry, a druga, nowa, przygotowana specjalnie z myślą o War Sails. Zawierać będzie ona zmiany związane z rozgrywką morską, o której informowaliśmy w poprzedniej wiadomości.
Pozostając w temacie map – twórcy ujawnili, że wyspy znajdujące się między terytoriami Aserai i Imperium nie będą obecne w dodatku War Sails.
Nordowie, AI i ekonomia
Deweloperzy zdradzili także nieco więcej informacji na temat frakcji Nordów, która w dodatku będzie kontrolować cztery miasta oraz dziesięć zamków. Liczba ta może jednak ulec drobnym zmianom w miarę dalszego dostosowywania rozgrywki.
Na pytanie o produkty spożywcze w nordyckich wioskach autorzy odpowiedzieli, że podstawą będą oczywiście ryby i związane z nimi towary handlowe. Morskie stworzenia mają również stać się jednym z głównych źródeł pożywienia w Calradii – na równi ze zbożem.
Zdradzono również, jak sztuczna inteligencja będzie zarządzać flotą. AI ma dążyć do posiadania wystarczającej liczby statków, by efektywnie transportować swoją drużynę. Brane pod uwagę będą przy tym takie czynniki jak, pojemność okrętu, liczebność załogi i kultura, z jakiej pochodzi dana frakcja. Cel zakłada posiadanie zrównoważonego skład – od lekkich przez średnie aż po ciężkie jednostki – który pozwoli zachować mobilność i elastyczność, np. w przypadku pojmania jeńców czy utraty statku.
Porzucenie starszych platform i nowe podejście do handlu
Jedno z pytań dotyczyło decyzji o porzuceniu starszych wersji konsol w kontekście dodatku War Sails. Twórcy wyjaśnili, że rozszerzenie korzysta z kilku systemów i usprawnień, które wymagają wydajności oferowanej przez sprzęt obecnej generacji. Skupienie się na nowszych platformach pozwoliło zespołowi podejmować bardziej ambitne decyzje projektowe, co w efekcie ma przełożyć się na lepsze ogólne wrażenia z rozgrywki.
Warto wspomnieć, że nie zabrakło również tematów ekonomicznych. Deweloperzy ujawnili, że dochody z ceł zostaną znacząco zrównoważone, aby „zdywersyfikować źródła przychodu miast”. Wcześniej stanowiły one zaledwie około 2% całości, teraz natomiast mają generować średnio 30%, a w przypadku portów o intensywnym handlu – takich jak Danustica – nawet ponad 60%.
Przypomnijmy na koniec, że Mount & Blade II: Bannerlord – War Sails miało trafić na rynek 17 czerwca, ale debiut dodatku został przesunięty. Nowa data premiery nie została jeszcze ogłoszona. Wiadomo jedynie, że rozszerzenie zadebiutuje „wczesną jesienią”.
