Twórcy Ghost of Yotei ujawnili sporo nowych informacji na temat tego wyczekiwanego projektu. Odnieśli się także do kwestii porównań z Assassin’s Creed: Shadows.
Ghost of Yotei zapowiada się na jedną z najciekawszych premier końcówki tego roku. Dlatego z zainteresowaniem powitaliśmy wywiady, których ludzie ze studia Sucker Punch udzielili serwisom GamesRadar oraz Video Games Chronicle.
Autorzy chcą ograniczyć do minimum trzymanie gracza za rączkę. Gra postawi więc na swobodną eksplorację, w tempie wybranym przez użytkownika.
Innym celem twórców jest, aby potyczki oferowały więcej okazji do improwizacji. Porzucono znane z Ghost of Tsushima postawy. Teraz styl walki będzie kształtowany przez broń, którą wybierzemy.
W grze będziemy polowali na szóstkę czarnych charakterów, którzy zabili rodzinę bohaterki.
Fakt, że gra powstaje od razu na PlayStation, pozwolił Sucker Punch na zaimplementowanie funkcji natychmiastowej podróży w czasie z teraźniejszości do przeszłości, gdzie ujrzymy Atsu z czasów młodości. Większa moc platformy umożliwiła też renderowanie większej liczby szczegółów na dalszych dystansach, takich jak góry, bardziej realistycznie oddany odległy teren, wolumetryczna mgła, niższe warstwy chmur, a także pozwoliła na ulepszone renderowanie skóry i włosów.
Twórców zapytano także o Assassin’s Creed: Shadows. Obie gry osadzone są bowiem w podobnym okresie historycznym Japonii i obie opowiadają o wojowniczce mszczącej się na grupie czarnych charakterów.
Sucker Punch nie ma nic przeciwko takim porównaniom. Studio tworzy bowiem takie gry, w jakie jego pracownicy sami chcieliby zagrać, więc obecność dodatkowych produkcji tego typu na rynku tylko ich cieszy. Jednocześnie zdradzili jednak, że fabuła Ghost of Yotei nie ograniczy się tylko do samej zemsty i po jej dokonaniu gra będzie miała jeszcze sporo historii do opowiedzenia.

Ghost of Yotei nie powtórzy największego błędu Assassin’s Creed: Shadows.
Autorzy podkreślili w wywiadach, że swoboda w wyborze kolejności eliminacji głównych wrogów nie oznaczać będzie braku jasnej struktury narracyjnej, bo fabuła jest dla nich zbyt ważna.
Ze swojej strony mogę dodać, że to bardzo dobrze, bo w Assassin’s Creed: Shadows to właśnie było największym problemem kampanii. Same cele do zabicia były ciekawie napisanymi postaciami z unikalnymi misjami i motywacjami, ale było ich tak wiele, a Ubisoft zaoferował pełną wolność w kolejności ich eliminowania, że cała ta historia zemsty nie połączyła się ostatecznie w jedną składną historię i sprawiała raczej wrażenie dużej kolekcji niepowiązanych ze sobą misji pobocznych.
Ghost of Yotei zmierza na razie tylko na PlayStation 5 i zadebiutuje 2 października tego roku. Praktycznie pewne jest, że z czasem projekt trafi także na PC, ale nie wiadomo, kiedy to nastąpi.
Warto na koniec dodać, że w ramach świętowania piątych urodzin Ghost of Tsushima autorzy udostępni trzy darmowe avatary dla konsol PlayStation.
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
0

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.