Polskie 11 bit studios postanowiło po raz kolejny opóźnić premierę gry The Alters. Swoją decyzję twórcy tłumaczą chęcią jeszcze lepszego dopracowania tytułu.
Jeśli liczyliście, że wyczekiwane dzieło 11 bit studios – gra The Alters – trafi na rynek w pierwszym kwartale tego roku, to musicie przełknąć gorzką pigułkę. Polscy deweloperzy ogłosili bowiem, że tytuł nie zadebiutuje we wcześniej ustalonym terminie.
Niestety w opublikowanym w serwisie X komunikacie zabrakło informacji, kiedy możemy spodziewać się premiery The Alters.
Po przeprowadzeniu kompleksowej oceny Projektu Dolly, z przykrością informujemy, że planowany wylot został opóźniony poza pierwszy kwartał 2025 r., a zmienione okno startowe zostało ustalone na późniejszą część roku – czytamy w poście stylizowanym na wiadomość skierowaną do głównego bohatera gry.
W dalszej części komunikatu deweloperzy przyznają, że informacja może być rozczarowująca, ale „dodatkowy czas zostanie poświęcony na dalsze dopracowywanie parametrów misji i upewnienie się, że wszystkie niezbędne systemy spełniają bezkompromisowe standardy Ally Corp”.
Ponadto twórcy zapewniają, iż dzięki przesunięciu premiery zdołają „zintegrować nowe ulepszenia z Projektem Dolly, tak że ostateczne wdrożenie będzie bardziej ekscytujące i satysfakcjonujące niż pierwotnie przewidywano”.
Jak wiesz, „prawie gotowy” nie jest częścią słownika Ally Corp. Ten dodatkowy czas pozwoli nam zapewnić, że każdy aspekt Projektu Dolly będzie działał z najwyższą wydajnością, co przyniesie korzyści zarówno organizacji, jak i oczywiście Tobie – kontynuują.
Warto wspomnieć, że jest to już drugie opóźnienie premiery The Alters. Produkcja science fiction miała początkowo trafić na rynek pod koniec 2024 roku, ale 11 bit studios – być może z powodu mieszanego przyjęcia Frostpunka 2 – zdecydowało się przenieść debiut na pierwszy kwartał 2025 r. Jak widzimy, nawet i tego terminu nie udało się dotrzymać.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.