Polskie „Hirołsy” wygladają coraz lepiej. Twórcy przybliżyli cztery frakcje i zapewniają: „Wzięliśmy systemy, które już znasz i kochasz, i dodaliśmy coś nowego”
No i fajnie, dziękuję za artykulik :)
Wielkim fanem hirołsów nigdy nie byłem ale grałem trochę w pierwsze 3 części jak pewnie wszyscy w tamtym czasie. Naszym kibicuję i trzymam kciuki aby gra się dobrze przyjęła, jak pojawi się demo to chętnie sprawdzę.
Dzięki za newsa, nigdy o tym tytule nie słyszałem.
Graficznie wygląda dla mnie ciekawiej niż HoMM Olden Era , Songs of Conquest i Silence of the Siren, tylko pytanie czy dadzą radę pod względem gameplayu.
Wydawcą jest kultowe Slitherine, więc raczej na wydanie scama, czy gniota nie pozwolą.
Pozostaje tylko dodać do listy życzeń i czekać na gameplay reveal.
"Wydawcą jest kultowe Slitherine, więc raczej na wydanie scama, czy gniota nie pozwolą."
Kiedyś tak mówiliśmy o blizzardzie :)
Hirołsy?
Co to ma być. Żenada. Autorem tego tekstu jest niejaki Werner. Ale ja proponuję Łorner, co by było bardziej po polsku.
Co by było fajne to połączenie niektórych rozwiązań z HoMM i Disciples'ów ze szczyptą szachowej taktyki na polu walki (HoMM to był ukryty hack'n'slash efektywnie a disciples miało za mało opcji "przestrzennych" zwłaszcza jak już obczaiłeś które są OP).
Oczywiście grało by w to pewnie całe 5 osób - bo myślenie boli, zwłaszcza w 2025 - więc się autorom nie dziwie. Może ktoś kiedyś wypuści jakąś superbudżetówke a la saper...
Kolejna niby polska gra co nawet tytułu po polsku nie ma, nie wspominając o polskim dubbingu.
A ile masz lat, że cię to tak dziwi? Niezależne, małe (bądź po prostu indie) studio wydające budżetowe i mało znane gry (a więc i mało graczy). To normalne, że chcą, by nie tylko polacy grali w ich produkcję, oni chcieliby jednak zarabiać. No i zawsze tak było, wiele polskich gier nie miało tytułów, nawet te stare gry.