W związku z szóstą rocznicą obecności Pokemon GO w naszym kraju twórcy hitowej gry przygotowali specjalne wydarzenie, w którego centrum znalazła się właśnie Polska.
Pokemon GO to fenomen na rynku gier mobilnych. Aplikacja mimo upływu lat wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością wśród fanów – miliony osób na całym świecie spełniają swoje marzenia z młodości o byciu trenerem i kolekcjonerem rozmaitych kieszonkowych stworków. Do ciągłej zabawy zachęca producent, oferując coraz to nowsze wydarzenia, promocje czy funkcje rozgrywki. Tym razem deweloper postawił na Polskę.
Tajemnicza strona Polski czeka to najnowszy spot reklamowy Pokemon GO, który w całości skoncentrowany jest na naszym kraju (poniżej). Materiał przedstawia miejsca, które, o dziwo, nie są standardowymi lokacjami wymienianymi w przewodnikach turystycznych. Zamiast atrakcji takich jak Morskie Oko, Wawel czy kopalnia soli w Wieliczce spot ukazuje mniej popularne, ale równie urokliwe miejsca na terenie Polski.
To jednak nie koniec niespodzianek, jakie twórcy dla nas przygotowali. Do 20 września (do godziny 20:00) gracze w Polsce będą mogli odkryć rozmaite bonusy. Napotkanie balonu w grze przyniesie sponsorowane prezenty. Poza tym otrzymacie wyzwanie „Starzy przyjaciele, nowe początki”, dzięki któremu powrócicie do korzeni telewizyjnych Pokemonów.
Warto również wspomnieć, że oprócz wspomnianych wcześniej wirtualnych balonów na naszym niebie można było również zobaczyć te prawdziwe, napędzane ogrzanym powietrzem. Zostały one oznaczone logo Pokemon GO i pojawiły się w trzech miejscowościach:
Powyższe wydarzenia to miła niespodzianka dla fanów mobilnej produkcji, ale i doskonała okazja do promowania naszego pięknego kraju na arenie międzynarodowej. Więcej informacji o wspomnianej akcji znajdziecie pod tym linkiem.
Więcej:Mass Effect znów zawitał do No Man's Sky. Popularny space sim przypomni nowe ekspedycje
GRYOnline
Gracze
15

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.