Polscy twórcy gier zarabają średnio ok. 2-9 tysięcy złotych? Znamy wyniki badań

Polski GameDev (centrum informacji na temat rodzimego dewelopingu gier) zamieścił wyniki ankiety, w której wzięło udział niemal 200 polskich twórców gier. Tematem badań były zarobki na różnych stanowiskach rodzimego dewelopingu.

Marcin Skierski

Na facebookowym profilu Polski GameDev pojawiły się wyniki badań mających na celu oszacowanie zarobków polskich twórców gier. Polski GameDev to swego rodzaju centrum informacji na temat rodzimego dewelopingu gier.

Ujawnione statystyki powstały na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród przedstawicieli branży polskiego dewelopingu. Łącznie przepytano prawie 200 osób zajmujących różne stanowiska - od projektantów i artystów, aż po producentów i programistów. Szczegółowe dane przedstawia infografika widoczna na dole tej wiadomości – warto dodać, że są to miesięczne zarobki netto, które pracownicy dostają „do ręki”.

Po przeanalizowaniu wyników daje się zauważyć, że średnie zarobki netto w rodzimej branży tworzenia gier wynoszą od 2 tysięcy do ok. 9 tysięcy złotych. Wysokość stawek zależy nie tylko od zajmowanego stanowiska, ale także od konkretnej specjalizacji i długości stażu. Gołym okiem daje się zauważyć, że wśród ankietowanych najlepiej powodzi się programistom ze średnimi zarobkami w wysokości 5924 złotych. Jednak przy odpowiednio długim stażu (ponad 6 lat) i specjalizacji głównego programisty można dość znacznie przekroczyć kwotę 8000 złotych.

Na nieco niższym poziomie stoją zarobki artystów (średnio 5303 złotych) oraz producentów (5060 złotych). Warto jednak zwrócić uwagę na stosunkowo niskie płace początkujących producentów – badania wykazały, że takie osoby ze stażem poniżej trzech lat otrzymują średnio 2000 złotych miesięcznie. Najniższą średnią zarobków legitymują się artyści oraz przedstawiciele działu QA zajmującego się jakością produktów. W tym przypadku mowa o średniej płacy na poziomie 3900 złotych.

Po więcej szczegółów odsyłamy do poniższej infografiki, bo można doszukać się na niej wielu innych, równie interesujących informacji. Dowiedzieliśmy się na przykład, że 80% ankietowanych to ludzie w wieku 19-32 lat i zdecydowana większość pracowników polskiej branży dewelopingu pochodzi z dużych miast legitymujących się liczbą powyżej 501 tysięcy mieszkańców. Polski GameDev szacuje, że w Polsce z „robienia gier” żyje ok. 1300-1500 osób.

Ile zarabiają polscy twórcy gier?

Podobało się?

0

Kalendarz Wiadomości

październik
Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2012-10-05
09:56

koobon Legend

😁

Mójboziu, już dawno nie czytałem większych głupot niż te w [41].

Komentarz: koobon
2012-10-04
19:39

A.l.e.X Legend

A.l.e.X

Moim zdaniem nie jest źle jak pracujący przy grach zarabiają ponad 100 000 rocznie, szczególnie w Polsce gdzie życie jest w miare tanie. Poza tym jak czytam wypowiedzi niektórych ludzi na forum to mam wrażenie, że zapominają, że pracownik dla którego się płaci ma być rentowny, tj. przynosić zysk, nie mówimy tutaj o personelu wsparcia jak sprzątaczki, ochrona, czy dozorca, recepcja, ale każdy inny ma być zyskowny. Więc jak ktoś mi mówi, że zarobki na poziomie 13 000 brutto / miesięcznie to mało to tak naprawdę ma zerowe pojęcie o prowadzeniu firmy w polskich realiach. Moim zdaniem 10k miesięcznie na rękę to absolutne maksimum jeśli chodzi o wynagrodzenie o umowę o pracę dla pracownika, pozostałe dodatki to może być % od zysku na koniec roku, zysk, nie straty. A teraz wracając do programistów, płacić 10k dla programisty za co ? Tak mogło być kiedyś kiedy programistów było można policzyć na palcach ręki, teraz ludzi zdolnych po studiach jest bardzo dużo, zdolnych i mądrych. Bez urazy dla programistów, ale praca inżyniera informatyka dla mnie jest prawie równoznaczna z pracą inżyniera finansowego, czytaj nie wytwarza niczego konkretnego, tylko dobra wirtualne. Znam dobrze zarobki w warszawie, w białymstoku i jak ktoś mi pisze że w PL to mało to ja powiem tak chcesz mieć więcej załóż własną firmę i będziesz miał więcej jak zapracujesz. Pracodawca da ci tyle na ile zasłużysz, ale tylko pod warunkiem że jeśli kosztujesz go 200k rocznie, to musisz do firmy przynieść min 400k inaczej po co ci ten pracownik ;) Jeszcze może jedno wtrącenie, prawdziwym porównaniem cen (polska - zachód i zarobków) jest tylko cena nieruchomości, nie chleba, samochodu, czy kawy, ale wartość ziemi, mieszkań, domów, bo tylko te dobra są na trwale związane z danym krajem. W Polsce mieszkanie to koszt ok. 500-1000k PLN, czyli ok. 5 lat pracy aby je kupić (k+m), a teraz jak porównacie to do zagranicznych cen nieruchomości o podobnym standardzie i wyjdzie wam podobnie to możecie mówić o podobnej wartości zarobkowej / na kraj. Jak mniej lat to macie plus, jak więcej to macie minus. No chyba że ktoś pracuje na emigracji z nastawieniem że wróci tutaj i będzie żył jak "hrabia"

Komentarz: A.l.e.X
2012-10-04
12:07

koobon Legend

Zajebista "średnia" :D
Wydawać by się mogło, że nie jest to szczególnie skomplikowane pojęcie i każdy kto skończył podstawówkę potrafi odróżnić średnią od przedziału.

Komentarz: koobon
2012-10-04
12:01

blood Legend

blood

le'maadr - no to popatrz jak się pracuje w dużych firmach, gdzie kasa jest większa, a nie w jakimś zapyziałym biurze. I proszę nie mów mi, ile telefonów odbieram :) Zdarzają się lżejsze okresy, ale często jest tak, że się z pracy wyjść nie da.

Komentarz: blood
2012-10-04
11:49

le'maadr Konsul

le'maadr

Musisz przyznać, że bardziej stresujące jest, że firma może mieć milionowe straty przez Ciebie, niż że za wolno machasz łopatą?

to co niby ma robić ten pracownik, że od jednego błędu firma traci miliony? myślisz, że w robocie fizycznej nie ma stresu?

na przykład praca w warsztacie samochodowym, bierzesz odpowiedzialność za samochód który robisz, jeśli z twojego błędu coś zepsujesz to jesteś do tyłu z kasą, jeśli źle pomalujesz samochód musisz za to zapłacić, jak nie dopilnujesz i jakaś usterka pokaże się po odebraniu przez klienta samochodu, to ten wraca z awanturą i są nerwy i stracony czas bo musisz naprawiać usterkę za darmo, przykładów takich jest mnóstwo,

do tego dodaj fakt, że na oddanie samochodu też jest określony czas, ten tak zwany deadline, co przy nadmiarze roboty często prowadzi do sporych nerwów i popełniania błędów, w skrajnych przypadkach twój błąd może się skończyć w przyszłości wypadkiem samochodu,

no i po moich obserwacjach, mechanicy, blacharze czy lakiernicy często dostają nie więcej niż 2000-2500, oczywiście dobry fachowiec weźmie i 5000, ale to jest rzadkie w naszym kraju,

Do tego pracownik fizyczny wraca do domu i ma wszystko w tyle, a informatyk często jak wraca do domu, to siada do nauki.

Pracownik fizyczny często wraca z roboty i idzie spać bo jest zjebany po całym dniu harówy, często wolałbym się pouczyć czegoś co lubię, tym bardziej jeśli miałoby to wpłynąć na polepszenie moich umiejętności w pracy

Spróbuj być wypoczęty i niezestresowany w sytuacji, gdzie dostajesz non stop telefony, że coś nie działa i musisz naprawić, bo jak nie, to zaraz będzie bić firmie kasa za SLA.

tak, na pewno przez cały czas dostajesz telefony i musisz iść naprawiać,

mam znajomych w jakiejś małej firmie która programuje jakieś aplikacje, nigdy mnie nie interesowało co robią, ale jak wpadałem do ich biura to kompletny lajcik, rozmowy, przeglądanie internetu, co chwila przerwa na fajka, zupełnie nie widać zmęczenia jak kończą robotę, a zarabiają ze 4 tysiące.

Komentarz: le'maadr

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl