Gracz Pokemon Go szuka dość specyficznej porady. Czy powinien wtargnąć na prywatny cmentarz, aby złapać legendarnego Pokemona Azelfa?
Alina Partytska
Nawet po siedmiu latach Pokemon Go nie straciło swojej popularności wśród osób, które wciąż polują na kolejne Pokemony. Łowcy charakterystycznych stworków chodzą po parkach, ulicach, sklepach, śmietnikach, a nawet próbują włamywać się na cudze posesje, co było wielokrotnie zgłaszane producentowi gry, firmie Niantic, która z kolei odsuwała od siebie odpowiedzialność za te czyny.
Czasami zdarza się, że wyjątkowy Pokemon znajduje się w nieoczekiwanym miejscu, co może okazać się dla graczy sporym problemem. Taką historią podzielił się użytkownik o pseudonimie X37V na Reddicie. Aby złapać legendarnego Pokemona Azelfa, musiałby wejść na prywatny cmentarz.
Obecnie znajduje się na zamkniętym cmentarzu, dwie przecznice od mojego domu. Wchodzenie do środka jest przestępstwem. Czy dzisiaj wieczorem trafię do więzienia?
W komentarzach gracze Pokémon Go zaczęli dzielić się własnymi historiami, gdy sami próbowali złapać Pokemona w nielegalny, a nawet zagrażający życiu sposób. Okazało się, że jest ich całkiem sporo.
Pamiętam, że kiedy gra wyszła po raz pierwszy, dostałem 200 dolarów grzywny za wkroczenie na teren parku o 3 nad ranem, żeby dostać Laprasa.
- chopsthedrummer
Lmao, lato 2016, zostałem zatrzymany o 3 nad ranem za wykonanie nielegalnego skrętu w celu złapania Squirtle'a. Skończyło się tylko na pouczeniu (nie jechałem i nie grałem jednocześnie).
- steamycharles
Na początku był cmentarz z masą pokestopów i kręciła się tam grupa około 20 osób. Chodziliśmy po cmentarzu i łapaliśmy pokemony.
Kilka tygodni później postawili tam kilka znaków zakazujących wstępu na cmentarz dla graczy Pokemon Go i zagrozili oskarżeniem o wtargnięcie na teren cmentarza.
- ncopp
Chętnych do łapania Pokemonów jest sporo, ale warto pamiętać o zachowaniu ostrożności i unikaniu niebezpiecznych sytuacji czy wtargnięć na prywatny teren. Nawet w oficjalnej instrukcji dla graczy można znaleźć ostrzeżenie przypominające, że nie wolno w żaden sposób wchodzić na tereny prywatnych posesji lub obiektów.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Trailer Divinity zawiera detal, który może mieć duże znaczenie. Fani spekulują, co może oznaczać
6