Po Japonii i Korei Południowej przyszła kolej na Tajwan. Traci tak dużo ludzi, że już musi zamykać szkoły
Kryzys demograficzny nie ominął również Tajwanu. Analitycy biją na alarm w związku ze starzejącym się społeczeństwem.

Obecnie coraz więcej państw na Ziemi odczuwa problem kryzysu demograficznego. Państwa Azji Wschodniej na tle pozostałych kontynentów mają z omawianym dziś zjawiskiem dość spory problem, który będzie rzutować na dalszą przyszłość tego regionu. Kraje, takie jak Chiny, Japonia, czy Korea Południowa doskonale pokazują skale problemu, który prowadzi do zamykania szkół i nie tylko. Jednak z najnowszych raportów wiemy, że sytuacja na Tajwanie wygląda również nie najlepiej, co tym bardziej obrazuje problemy Azjatów.
Tajwan ze sporymi problemami
Sytuacja na wyspie nie wygląda dość dobrze. Ostatnio w sieci można było usłyszeć o zamykaniu kolejnych szkół i instytutów. The Guardian ujawniło, że od 2014 roku na Tajwanie zamknięto 15 szkół wyższych oraz uniwersytetów z powodu braku uczniów. Niewykluczone, że kolejne obiekty związane z edukacją zostaną zamknięte w najbliższym czasie. Winnym tego zjawiska jest kryzys demograficzny. W latach 2011 - 2021 liczba uczniów spadła w szkołach średnich i podstawowych o blisko 22% (z 2,3 miliona do 1,8). Ta statystyka doskonale obrazuje skale problemu.
Liczba urodzeń na wyspie miała gwałtownie spaść. Dokładniej mówiąc z 248 000 w 2002 roku, wykres spadł do 136 000 noworodków w 2023 roku. Aktualne dane wskazują, że Tajwanowi daleko do wskaźnika zastępowalności pokoleń, który powinien wynosić 2,1 dziecka na kobiety. Przedstawione dane dobrze wyjaśniają, dlaczego na wyspie zaczęto zamykać coraz więcej szkół, ale nie jest to jedyny problem Tajwanu. Wraz z kryzysem demograficznym ucierpią gałęzie gospodarki oraz obronność państwa.
Niski wskaźnik urodzeń przyczynia się do znacznego spadku rekrutacji w personelu do wojska, co było wyraźnie widoczne już w 2022 roku. Biorąc pod uwagę bardzo napięte relacje między Tajwanem a Chinami, ów kryzys powoduje coraz większe obawy o obronność wyspy. Choć warto tutaj przypomnieć, że nie tylko Tajwan mierzy się z omawianym dziś problem na tak dużą skalę. Dokładniej mówiąc, jest to problem całego regionu.