Po 40 latach Toksyczny mściciel powrócił. Reboot komedii sci-fi ma gwiazdorską obsadę i zbiera rewelacyjne oceny

Pierwsze recenzje krytyków filmowych pojawiły się właśnie na Rotten Tomatoes, gdzie reboot Toksycznego mściciela spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem. Trwający godzinę i czterdzieści dwie minuty komediowy film akcji w tej chwili może się pochwalić wynikiem na poziomie 90% pozytywnych opinii. Premiera odbyła się na Fantastic Fest i to właśnie tam recenzenci mogli po raz pierwszy obejrzeć powrót historii znanej z Toksycznego mściciela, filmu z 1984 roku w reżyserii Lloyda Kaufmana i Michaela Herza.

Oryginał zyskał uznanie jako świetna czarna komedia, a z czasem publika nadała mu status dzieła kultowego. Pięć lat później pojawiły się jeszcze dwa filmy z serii, lecz odniosły spektakularną porażkę. Sytuację poprawiła nieco czwarta część przygód tytułowego bohatera, która odeszła od dwóch poprzednich epizodów. Jeżeli chodzi o film z 1984 roku, to zawiesił on poprzeczkę dla tegorocznego rebootu wysoko. Sądząc po opiniach recenzentów, lada moment otrzymamy produkcję w zupełnie nowej odsłonie.

Najnowszy film opowiada podobną fabułę, co dzieło sprzed czterdziestu lat. Jest to historia o zwykłym woźnym, który po wpadnięciu do dołu z toksycznymi odpadami przemienia się w potwornego strażnika moralności i zaczyna polować na lokalnych złoczyńców.

Powiązane:Netflix i Apple TV z trzema mocnymi nowościami na weekend. 8-odcinkowe fantasy, kryminał i serial medyczny idealne na maraton

Recenzenci chwalą dzieło Macona Blaira, zwracając uwagę na szaloną akcję, mnóstwo krwi i elementy czarnej komedii. To właśnie za te cechy fani pokochali oryginał. Reboot ma także zawierać nieoczekiwany emocjonalny przekaz, który wynosi film poza ramy gatunku. Główne role zagrały takie gwiazdy jak Peter Dinklage, Elijah Wood czy Kevin Bacon.

Więcej:Stranger Things 5 na epickim zwiastunie. Tak zapowiada się ostatnia przygoda w największym hicie sci-fi w historii Netflixa

• fantasy
• komedie
• science fiction