Piosenka z Super Mario Bros. źródłem kontrowersji, zarzucono promowanie zachowań macho
Super Mario Bros niedawno trafił do kin i wciąż świetnie sobie radzi. W filmie Universal Pictures i Nintendo pojawił się jednak budzący kontrowersje element.

Super Mario Bros. to adaptacja gier video o tytułowym Mario, jego bracie Luigim i księżniczce Peach, którą Ci muszą ratować z rąk szalenie zakochanego w niej Bowsera. Choć w grach dziewczyna nie miała dużej roli i była właściwie zakładnikiem więzionym w zamczysku złoczyńcy, to jednak w filmie jej rola została zmieniona na bardziej pasującą do dzisiejszych standardów społecznych.
W nowym kinowym widowisku w jednej ze scen Bowser gra na fortepianie, śpiewając piosenkę dedykowaną Peach, która według pogłosek ma być nominowana do Oscara. Ta prosta i trwająca mniej niż dwie minuty przyśpiewka pokazuje uczucia złoczyńcy, stawiając rywala Mario w roli postaci, która nie czyni zła dla kaprysu, tylko ma ku temu powód. Tymże jest zdobycie księżniczki i to właśnie ten fragment w piosence wzbudza kontrowersje. W jednej linijce Bowser krzyczy: „w końcu będziesz moja!”.
Na problem jako pierwszy zwrócił uwagę Juan Pablo Arrendondo, popularny hiszpański dziennikarz, którego na Facebooku śledzi 16 tys. obserwujących.
W kraju, w którym 65 na 100 mężczyzn myśli, że „nie” w rzeczywistości oznacza „tak, proszę, błagaj mnie bardziej, ja tylko udaję niedostępną”, nie dziwie się, że istnieją kolesie, którzy czują empatię do żółwia z kolcami na grzbiecie – napisał w swoim wpisie.
Kontrowersji dodaje fakt, że postać złoczyńcy, pomimo ujawnienia tego, że ma uczucia, właściwie nie przyjmuje odpowiedzi „nie”, tym samym uciekając się do ekstremalnych zachowań, by osiągnąć swój cel. Niektórzy odbiorcy zwrócili uwagę, że chociaż film o przygodach Mario zmienił tradycyjną rolę Peach z wczesnych gier z serii, odchodząc od archetypu damy w niebezpieczeństwie, to zamiast tego zaczął promować zachowania, które niektórzy określiliby mianem „toksycznej męskości”.
Sama piosenka w wykonaniu czarnego charakteru właściwie romantyzuje Bowsera, który jest jednak złoczyńcą i z którym nikt – w teorii – nie powinien się utożsamiać. Tymczasem niektórzy zaczęli mu współczuć i to wywołało kontrowersje.
Większość widzów uważa jednak, że ta krytyka jest przesadzona. Ale nie da się ukryć, że Bowser nie jest złoczyńcą, który czyniłby zło z samego faktu bycia złym, a z jego cel może się pokrywać z podobnymi ambicjami niektórych odbiorców.
Film:Super Mario Bros. Film(The Super Mario Bros. Movie)
premiera: 2023premiera PL: 2023przygodowykomediaanimacjafamilijnyfantasy
Super Mario Bros.: The Movie to przygodowy film animowany, opowiadający o perypetiach dwójki słynnych hydraulików – Mario i Luigiego – oraz ich przyjaciół w magicznym Mushroom Kingdom. Produkcja stanowi ekranizację gier Nintendo. Super Mario Bros.: The Movie jest pełną przygód animacją 3D opartą na serii gier komputerowych stworzonych przez firmę Nintendo. Głównymi bohaterami opowieści są bracia hydraulicy, Mario i Luigi, którzy trafiają do magicznego Mushroom Kingdom. Tam przeżywają rozmaite przygody ze swoimi przyjaciółmi, wśród których możemy wymienić chociażby księżniczkę Peach oraz Toada. Niestety ich bezpieczeństwu zagraża złowrogi Bowser. W produkcji możemy usłyszeć między innymi Chrisa Pratta (Mario), Charliego Daya (Luigi), Anyę Taylor-Joy (księżniczka Peach), Keegana-Michaela Keya (Toad), Setha Rogena (Donkey Kong), Freda Armisena (Cranky Kong), Kevina Michaela Richardsona (Kamek), a także Sebastiana Maniscalco (Spike). Tytuł powstał w amerykańskim studiu Illumination.
Komentarze czytelników
elathir Legend

Skończy się jak przy Howards Legacy, 1% sobie postęka, a produkcja zarobi i tak gruba kasę bo coraz mniej ludzi się przejmuje tym stękaniem. Niestety to jest problem, bo gdy mamy prawdziwe zachowania naprawdę negatywne i zasługujące na potępienie to giną one w zalewie bólu tyłka w zasadzie o nic, byleby tylko móc pokrzyczeć.
danglan81 Legionista
Nie rozumiem , czy to kolejny z tych lewackich kwików...???
WolfDale Legend

Gość pewnie jedyne kobiety jakie dotykał to te w jpg i avi, a takimi wpisami myśli że pewnie będzie miał więcej fanek i w końcu pomaca taką prawdziwą...
Druga opcja gość jest typowym debilem, który nie rozumie kontekstu piosenki odnośnie do fabuły.
Niedługo będzie trzeba kupować sobie jakieś komputerki, które będą czytać myśli i zaznaczać na czerwono nietaktowne słowa, opinie i zachowania bo nic spontanicznie nie będzie można już powiedzieć...
ZŁ Generał
Czy to oznacza, że Terminatora 2 też zbanują?
W piosence GnR promującej film też śpiewają: "You could be mine"
I Terminator, też promował macho ...