Pathfinder Wrath of the Righteous - wymagania sprzętowe PC i przybliżony termin premiery
Poznaliśmy wymagania sprzętowe i orientacyjną datę premiery RPG-a Pathfinder: Wrath of the Righteous. Do sieci trafił również nowy zwiastun.

Studio Owlcat Games zaktualizowało profil Pathfinder: Wrath of the Righteous na Steamie. Dzięki temu dowiedzieliśmy się dwóch rzeczy. Pierwszą jest orientacyjna data premiery, wyznaczona na lato 2021 r. Do tej pory wiadomo było jedynie, że w planach jest debiut w tym roku.
Drugą nowością było opublikowanie wymagań sprzętowych gry. Twórcy udostępnili także nowy zwiastun, koncentrujący się na zaprezentowaniu systemu walki.
Pathfinder: Wrath of the Righteous – minimalne wymagania sprzętowe na PC
- Procesor: Intel Core i3-2310M 2.10 GHz
- Pamięć RAM: 6 GB
- Karta grafiki: Intel HD Graphics 620
- Miejsce na dysku: 50 GB
- System operacyjny: Windows 7 64-bit
Pathfinder: Wrath of the Righteous – zalecane wymagania sprzętowe na PC
- Procesor: Intel Core i7- 920 2.67 GHz
- Pamięć RAM: 8 GB
- Karta grafiki: Nvidia GeForce GTX 1050 Ti
- Miejsce na dysku: 50 GB
- System operacyjny: Windows 10 64-bit
Jak widać, wymagania sprzętowe są wyraźnie wyższe niż w przypadku pierwszej części cyklu, czyli wydanego w 2018 roku Pathfinder: Kingmaker.
Przypomnijmy, że Pathfinder: Wrath of the Righteous zmierza obecnie wyłącznie na PC. Pierwowzór ostatecznie doczekał się jednak wydań konsolowych (dwa lata po debiucie na pecetach), więc nie zdziwilibyśmy się, gdyby w przypadku kontynuacji było tak samo.

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
Legion 13 Senator

Jak widać, wymagania sprzętowe są wyraźnie wyższe niż w przypadku pierwszej części cyklu.
Wymagania wcale nie są wyższe tylko po prostu teraz są rzeczywiste. Kingmaker na tym Intelu HD620 ledwo chodził w niskich ustawieniach 720p 25-30FPS, a w wymaganiach miał kilkadziesiąt procent wolniejszego Intela HD3000.
zanonimizowany1244097 Generał
Boże niech tylko ktoś się zlituje i zrobi spolszczenie do tej części!!! Wygląda OBŁĘDNIE!
pabloNR Generał

Jedynka była bardzo dobrą grą (obok Pillarsów najlepszym "duchowym następcą" Baldur's Gate) jednak dla mnie dwie rzeczy ją dyskwalifikowały. Po pierwsze - brak choćby kinowego, dobrego spolszczenia. Mówcie co chcecie, ale w cRPG, a tym bardziej tak rozbudowanym jak Pathfinder, jest to dla mnie mus bym mógł się należycie wczuć w grę i mógł czerpać z niej przyjemność. Najlepiej dubbing oczywiście, ale kinówka to powinno być minimum przyzwoitości. Druga rzecz - limity czasowe w grze. Nienawidzę czegoś takiego. Jestem typem gracza - eksploratora. Uwielbiam zwiedzać świat gry, zaglądać we wszystkie miejsca, bez zbędnego pośpieszania. Limit bodajże 2 czy 3 miesięcy na wykonanie pierwszego, głównego questa w grze (inaczej: game over) to dla mnie dyskwalifikacja tytułu. A szkoda bo sama gra jest naprawdę świetna. Mam szczerą nadzieję, że w dwójce twórcy nie popełnią już tych samych błędów.