PoE sięgnie po pomocne rozwiązanie z Path of Exile 2. Po latach gra w końcu pozwoli zatrzymać rozgrywkę
Po wielu latach próśb, do Path of Exile zawita opcja pauzowania rozgrywki. Uchroni ona graczy przed śmiercią spowodowaną słabszym połączeniem internetowym.
Kilka dni temu Grinding Gear Games oficjalnie zapowiedziało nową ligę do Path of Exile, zatytułowaną Secrets of the Atlas. Chociaż szczegóły dotyczące jej zawartości zostaną ujawnione dopiero 5 czerwca, to twórcy nie zwlekają i już teraz zaprezentowali jedną, długo wyczekiwaną nowość.
PoE 1 nareszcie z pauzą
W pierwszym filmiku z serii dotyczącej nowych ulepszeń typu Qaulity of Life, GGG ujawniło dodanie opcji pauzowania rozgrywki w dowolnym momencie. Zadziała ona w trzech sytuacjach:
- po naciśnięciu klawisza ESC;
- w momencie wejścia do jakiegokolwiek pełnoekranowego menu, takiego jak drzewko pasywnych umiejętności;
- gdy gra wykryje, że gracz ma lagi lub zostanie odłączony od serwera.
Warto zaznaczyć, że pauza nie będzie dostępna we wszystkich lokacjach w grze. Niektóre, takie jak areny z pinnacle bossami, będą uwzględniać tzw. „pause debuffa”. Jest to zrozumiałe rozwiązanie, wprowadzone, aby gracze nie nadużywali nowej opcji.
Zaprezentowana funkcja spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem ze strony społeczności. Nie ma się jednak co dziwić, gdyż prosili o nią od wielu lat. Dodatkowo od samego początku dostępna jest w Path of Exile 2, dzięki czemu zyskała nowych sympatyków.
Jako ojciec stwierdzam, że to zmiana na ogromny plus.
Hardcore nareszcie będzie grywalny.
Technologia przybyła!
Co ciekawe, istnieje pewna grupa graczy, która nie jest do końca zachwycona nową opcją. Mowa konkretnie o speedrunnerach, dla których problemem jest pauzowanie rozgrywki w drzewku umiejętności. Dotychczas rozdawali oni swoje punkty w biegu, więc zatrzymując grę, stracą dodatkowy czas. Niewykluczone jednak, że GGG weźmie to pod uwagę.
Path of Exile jest dostępne za darmo na PC oraz konsolach XOne i PS4. Dzięki wstecznej kompatybilności grać mogą również posiadacze PS5 i XSX/S.
