Pad Logitecha sterował zaginionym pojazdem podwodnym do badania Titanica
Zaginiony pojazd podwodny służący do wypraw mających na celu oglądanie zatopionego Titanica, był sterowany za pomocą kontrolera Logitech. Zamontowano w niej popularny model Logitech G F710.

Amerykańska marynarka od wielu godzin poszukuje zaginionego pojazdu podwodnego OceanGate Titan, należącej do firmy OceanGate Expeditions, organizującej wyprawy do Titanica. Jak donosi Forbes, jednostka na pokładzie której znajdowało się 5 osób, sterowana była za pomocą kontrolera do gier, a konkretnie modelu Logitech G F710.
Wielozadaniowe kontrolery do gier
Nie jest to jednak standardowa wersja pada, lecz nieco zmodyfikowany wariant, dostosowany do sterowania łodzią. Według Stocktona Rusha, dyrektora generalnego OceanGate Expeditions, uczyniono z niego standardowe wyposażenie tej jednostki i wykorzystuje się go do kontrolowania sprzętu podczas całej wyprawy.

Obsługa pojazdu podwodnego za pomocą pada do gier może wydać się dziwna, ale wbrew pozorom to bardzo użyteczne narzędzie do takich zadań. Pozwala uniknąć projektowania skomplikowanych i kosztownych systemów sterowania, gdyż zwykły i tani pad w tej roli sprawdza się równie dobrze. Ma bowiem gałki umożliwiające precyzyjne kierowanie, a także przyciski do obsługi dodatkowego osprzętu. Poza tym nietrudno go zintegrować z systemami jednostki.

Jak donosi na Twitterze Tyler Rogoway, amerykańskie wojsko bardzo często korzysta z kontrolerów Xboxa, wykorzystując go do sterowania nie tylko pojazdami podwodnymi klasy Virginia, czy też pionowzlotu Osprey.
Zresztą do celów wojskowych wykorzystuje się nie tylko kontrolery do gier, ale też całe konsole. W zeszłym miesiącu informowaliśmy o ukraińskiej platformie bojowej Szabla, obsługiwanej za pomocą Steam Decka.
Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM
Komentarze czytelników
Procne Generał
Panie Pluta, zamiast usuwać mój komentarz należało usunąć ten artykuł.
Poziom brukowca, trzeba wstydu nie mieć żeby tak żerować na czyjejś tragedii.
Byle kliknięcia były.
Może jeszcze napiszcie czy Anastazja z Wrocławia wolała PS czy xboxa?
Jerry_D Senator
"zwykły i tani pad w tej roli sprawdza się równie dobrze. Ma bowiem gałki umożliwiające precyzyjne kierowanie, a także przyciski do obsługi dodatkowego osprzętu."
Pytanie brzmi: czy mieli jakikolwiek zapas/system awaryjny na wypadek, gdyby podstawowy przestał działać?
zanonimizowany1289944 Konsul
Ja chyba wiem co tam się stało...
Vieri1989 Pretorianin
Gorzej jak analogi zaczną nomen omen dryfować