Otwarty świat The Blood of Dawnwalker będzie ograniczony podobnie jak Górnicza Dolina z Gothica
Twórcy The Blood of Dawnwalker opowiedzieli o strukturze świata w swoim projekcie. Jednym ze źródeł inspiracji jest dla nich Gothic.

Aktualizacja (20 stycznia, godz. 17:30)
Studio Rebel Wolves opublikowało dziś grafikę koncepcyjną opuszczonej tawerny, na którą natkniemy się w otwartym świcie gry The Blood of Dawnwalker. Możecie ją zobaczyć poniżej.
Oryginalna wiadomość (18 stycznia, godz. 9:47)
W poniedziałek oficjalnie zapowiedziano projekt The Blood of Dawnwalker, czyli RPG polskiego studia Rebel Wolves, założonego przez reżysera Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu, Konrada Tomaszkiewicza. Następnych kilka dni autorzy spędzili na ujawnianiu kolejnych konkretów na temat tej produkcji. Najnowsze dotyczą struktury świata i pochodzą z wywiadu, jakiego twórcy udzielili naszemu serwisowi.
W rozmowie zapytaliśmy Konrada Tomaszkiewicza, czy w kampanii będziemy odwiedzać wiele różnych miejsc, czy też może skupi się ona głównie na tym jednym regionie. Twórca odpowiedział:
Dla nas najważniejsza jest fabuła i emocje, które z niej płyną. W zwiastunie pokazaliśmy, jak klika wampirów obaliło króla rządzącego w tej dolinie i przejęło władzę. Wysyłając bohatera w podróż po innych regionach i krajach, nie osiągnęlibyśmy tego efektu, w który celujemy – chcemy pokazać, jak wyglądałby ten świat pod opresyjnymi rządami kogoś innego. To jest dla nas kluczem. Ja bardzo miło wspominam Gothica, który też był osadzony w zamkniętej lokacji – chcemy iść w tę stronę, bo wierzymy, że w ten sposób opowiemy fajniejszą historię. Natomiast trzeba pamiętać, że to dopiero początek większej sagi i będziemy podróżować przez epoki, więc na to wszystko przyjdzie czas.
Informacja o tym, że twórcy inspirują się m.in. pierwszym Gothiciem, jest jak miód na serca polskich fanów gier RPG. Ponadto taka struktura ma sens, biorąc pod uwagę, że cała kampania rozegra się w ciągu 30 dni, więc bohater nie miałby raczej czasu na długie podróże w inne regiony.
Na razie nie wiemy, kiedy możemy spodziewać się premiery The Blood of Dawnwalker.
- "Polscy gracze są dla nas niezwykle ważni, więc lokalizacja musi być najwyższej jakości" - rozmawiamy z reżyserem The Blood of Dawnwalker, Konradem Tomaszkiewiczem
- The Blood of Dawnwalker wkracza na scenę z przytupem - to ambitne RPG wygląda mi na dopełnienie Wiedźmina 4

Komentarze czytelników
boy3 Legend
Całkowicie się zgadzam, a hejterzy gothica i tak twierdzą że to słaba gra
Assassinek06 Konsul
No i bardzo dobrze, że widzą jakim błędem było zrobienie z Wieśka 3 fabularnego sandoboxa z pustym światem i pierdyliardem znaczników. Gdy wtedy fani Gothica mówili, że nie tędy droga to było hur dur, że się się nie znają. A tu okazuje się, że sami twórcy widzą, że to był błąd. Niech jeszcze więcej ściągają z Gothica, bo on zjada Wieśka bez popitki. Rozwój postaci, frakcje, nauczyciele, brak prowadzenia za rączkę, naturalni wrogowie na różnych poziomach (a nie wilk na 1 i wilk na 30 wyglądają tak samo a gryzą inaczej). Niech ściągają od najlepszych. Od Piranii i Lariana.
[Gammorin] Generał
![[Gammorin]](https://www.gry-online.pl/galeria/forum/avatary/1175156_50.jpg)
Otwarte światy i swoboda działania jest fajna, ale też po czasie to może męczyć i dłużyć niepotrzebnie. Zwłaszcza jak nawalą jakiś znajdźków czy fedexów od groma. Wiem, że są gracze którzy to lubią, ale sam nie jestem jakimś fanem tego typu rozwiązań.
zanonimizowany1404108 Generał
Gothic 3, TES Morowind, Oblivion, DA; Inkwizycja, DA :Veilszajs :P (którego nawet nie kupiłem po obejrzeniu recenzji) oraz ME Andromeda miały ogromne, przesadzone światy, gdzie eksplorując szło po prostu skisnąć... - kompletnie nie jest to prawda jeśli chodzi o Andromedę i TES Morrowind. Nie nudziły nawet przez chwilę a aktywności w nich były idealną odskocznią od misji głównych.
zanonimizowany1408867 Legionista
Gothic 3 był dość nudną grą w porównaniu do dwójki, Arcania miała ograniczony świat, Riseny były całkiem ok.
Ale tutaj bazują na jedynce więc jest wszystko pod kopułą, więc musi być ograniczony.